Witam. Sklada, moje pierwsze świadectwo. Moje życie strasznie sie pogmatwało. Po 20 latach za granicą, gdzie dobrze mi się wiodlo, pracowalam, wystudiowalam się, mialam przyjaciòł i rodzinę, rzuciłam wszystko, wròcilam dla partnera do Polski. Mamy cudowną còreczkę I zwiazek pełen żalu, przemocy, pretensji I łez….żałuje wielu krokòw I decyzji z calego serca. Moze tym krótkim wyznaniem pobudzę kogoś wątpiącego w swój sakramentalny związek do refleksji….bo nie powinno się podważać I łamać praw nieba…ja tego niestety boleśnie doświadczyłam.
Na domiar stresu, mama, która jest moim jedynym oparciem, miała niepokojáce wyniki I podejrzenie o raka piersi. Chyba nigdy się tak nie balam! Zaczęłam w intencji jej zdrowia odmawiać NP do której zbierałam sie nie mogąc się zebrać ostatnie dwa lata….Mimo moich słabości I win, na przełomie części błagalnej I dziękczynnej doznałam łaski wysłuchana mojej intencji! Wyniki biopsji u mamy byly dobre, brak zmian nowotworowych….Dziekuję za wysłuchanie mojej prośby.
Zobacz podobne wpisy:
Magdalena: Wysłuchane prośby
Maria: Chwała Ci Maryjo Pompejańska!
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański