Na początku było bardzo ciężko. Zwłaszcza jeśli zaczynało się wpadać we własną pułapkę, problemy z samoakceptacją, początki depresji, ciągłe zdenerwowanie, brak snu, brak radości na co dzień i jakiejkolwiek nadziei na lepsze jutro. Mimo to, spróbowałam. Nie pożałowałam tej decyzji.
Tak wiele czasu minęło od spełnienia się tamtych próśb… Żałuję, że nie dałam świadectwa od razu.W sumie odmówiłam 4 Nowenny Pompejańskie w ciągu ok. pół roku. 3 z nich się spełniły, z czego się niesamowicie cieszę, chwalę i dziękuję Pannie Maryi i Bogu. Jedna dotyczyła zdania egzaminu maturalnego z wynikiem, który pozwoliłby mi dostać się na moje wymarzone studia. Czekałam i tak oto kończę już 1 rok studiów, dzięki którym spełniam swoje marzenia. Druga – dotyczyła zdania egzaminu na prawo jazdy, do którego podchodziłam 7 razy i tak dopiero po odmówieniu Nowenny Pompejańskiej, o dziwo, dzień po zakończeniu części błagalnej zdałam egzamin z wynikiem pozytywnym. Co za niesamowita radość. Po wyjściu z pojazdu nadal nie dowierzałam… Dopiero kiedy emocje opadły, rozpłakałam się ze szczęścia i poszłam od razu do kościoła podziękować Matce Bożej. Trzecia dotyczyła mnie i wybaczcie, że nie będę opisywać szczegółów, jednak możecie wierzyć mi na słowo, że Maryja i w tej prośbie mnie wysłuchała i cały czas czuwa nade mną i pomaga każdego dnia, w każdej sytuacji i nie pozostawia samej sobie. Nadal jest ze mną i cały czas wypełnia tę moją prośbę, którą do niej skierowałam. Czwarta – natomiast jest zbyt prywatna, żeby ją tutaj opisywać, ale dotyczyła mojej siostry i z wiarą w sercu czekam na jej spełnienie.
Maryja nas kocha i chce dla nas jak najlepiej. Pamiętajmy tylko, aby to,
o co prosimy było zgodne z wolą Bożą i nie traćmy nadziei.
Uwierzcie, że nadal niezmiennie Bóg nad nami czuwa i nas kocha i nadal na świecie, pomimo różnych krzywd, tragedii i nieszczęść, nadal dzieją się wokół nas cuda. W każdym z nas. Każdy z nas jest cudem.
Nie bójmy się mówić o miłości i o Bogu głośno i dajmy świadectwo Prawdzie ! Amen.
Zobacz podobne wpisy:
Anna: Zdane egzaminy zawodowe syna
Izabela: Dostanie się na studia
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Chwała Panu
ja Enia juz mam taki dzisiaj dzien wiesz nie wiem czy poprostu zmienic intencje moich modlitw zeby Pan Bog dal nam kogos kto pokocha dzieci i mnie.ogolnie jestem zalamana
Iwona nie wiem jak Cie pocieszyć, może już dokończ te intencje co masz rozpoczęte. Nie zawsze w życiu jest tak jak byśmy chcieli. Czasami czas jest najlepszym lekarstwem. Ciesz się z tego co masz, masz wspaniałe dzieci to największe Twoje SKARBY. Ten smutek , przykre sprawy oddaj naszemu Panu.
BĘDZIE DOBRZE!
Iwonko pomodlę się za ciebie.