Moja przygoda z nowenną zaczęła się gdy straciłem wszystkie nadzieje na szczęście w małżeństwie. Moja wiara przez poprzednie lata była zaniedbana. Żona postanowiła odejść i rozwieść się twierdząc, że jej uczucie całkowicie wygasło. Ciągle spory i awantury były nie do zniesienia. Zacząłem błagać Boga o pomoc i trafiłem na nowennę. Z wiarą odmówiłem pierwszą nowennę z intencją o ratowanie małżeństwa. Po skończeniu zmieniło się wiele w moim życiu. Pomimo, że żona wciąż mówi o rozstaniu moje serce jest spokojne i zacząłem bezgranicznie ufać Bogu. Stałem się zdecydowanie spokojniejszy i bardziej wyrozumiały. Po zakończeniu pierwszej nowenny od razu rozpocząłem kolejną tym razem w intencji nawrócenia całej rodziny. Wierzę, że Maryja ma swój plan i nie powinienem w niego ingerować. Całkowicie zaufałem Bogu i wiem, że uczyni wszystko co najlepsze dla naszej rodziny za wstawiennictwem Naszej najukochańszej Mamy.
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 22-11-2024 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 19-12-2024 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 14-01-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najnowsze komentarze
Jaki to cud skoro musiała być operacja usunięcia żołądka? Gdyby guz znikął wtedy byłby cud. Rozumiem, że nowenna pomogła mu…
Doceniam intencję przyświecającą przez 54 dni modlitwy. Polecam stronę i dzieło modlitewne za dzieci skrzywdzone, które zawsze jest na czasie…
Piękne świadectwo!
A czy mąż modlił się o dobrą żonę? A czy to tylko żona ma być odpowiedzialna? A za co ma…
Matko Boża Pompejańska wstawiaj się przed ołtarzem Twojego Syna w intencji mojego męża o jego nawrócenie i porzucenie nałogów ,…
Zobacz podobne wpisy:
Krzysztof: Maryja nigdy mnie nie zawiodła
Piotr: Czekam i ufam
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Ja również modlę się od dzisiaj dziewięciodniową Nowenną do Miłosierdzia Bożego razem z synem….Pozostańcie z Bogiem!!!
ewo tobie takze dziekuje
Odmawiam trzecią NP w intencji męża , który nadużywa alkoholu. Jest różnie, raz lepiej, raz gorzej, ale dla mnie to ciężki krzyż. Kolejny w życiu naszego małżeństwa Wielki Piątek, kiedy mąż zamiast iść do spowiedzi lub na adorację, jest pod wpływem alkoholu. To bardzo boli. Ale nie poddaję się i poprzez NP pragnę ratować moje małżeństwo. Wierzę, że w odpowiednim czasie będzie dobrze. Z Panem Bogiem
Ja też chcę z wami, przyłączam się do was za wszystkie wasze intencje i za redakcję”Rozemaria „i oddaję wszystko Bożemu Milosierdziu. W kupie siła!!!! Moc modlitwy.
Chwała Panu! Dziękujemy
dorotko tobie tez dziekuje i wszystkim kto sie dolaczyl lub dolaczy do nowenny
Doskonale wiem co czujesz .W sumie mój mąż nie pije od kilku miesięcy.od kad zaczelam odmawiac pompejanke.Leczy sie.Matka Boża czuje jej opiekę nad moją rodzine Jej powierzam swoje macierzyństwo,malzenstwo.Bog daje mi siłę,pokoj serca.Stalam się silna.Zofio polecam psychologa katolickiego ja skorzystalam był w tym Boży palec.Bog uchronił mnie przed depresją.Kiedy mąż pił schodzilam z dzieckiem z domu ,nie gotowałam ,nie pralam jemu tzn twarda milosc.Przyszedl moment że powiedziałam dość i wyrzucilam go chciałam rozwodu to dało jemu do myslenia bo narazie jest ok bo chodzi trzezwy.Skupilam się na sobie i dziecku .Z mężem powoli docieramy się do siebie,szatan dalej walczy o… Czytaj więcej »
Dziś właśnie Wielki Piątek a mój mąż pojechał do kochanki.brak mi sił dźwigać ten krzyź.
Anetko, to tak, jak u mnie. Jezus też był człowiekiem, cierpiał i i wydawało się, że był Sam a jednak nie był Sam i my też nie jesteśmy. Jesteśmy dziećmi Bożymi i chociaż czasem są trudności i nam się wydaje, że to nikogo to nie obchodzi, to uwierz mi, że na pewno obchodzi. Jeśli Bóg jest z nami, to kto przeciwko nam? Jest nadzieja. Na pewno napiszemy tu kiedyś swoje świadectwo uratowania małżeństwa. Pozdrawiam. Z Panem Bogiem
I jeszcze jedno, pewnie byśmy tu nawet nie zajrzały, jakby nie te doświadczenia w naszym ziemskim życiu. A tak? Modlimy się i wierzymy, że wszystko ma swój ukryty sens. Może Bóg zaczyna od nas? Nas uzdrawia? A potem weźmie się za naszych chłopów…
Żona chyba masz rację …
Po prostu brak mi sił jak można być tak beszczelnym i okrutnym.dla kochanki czuły i kochający a żonę traktuje jak śmiecia.to tak boli.
Wiem, że boli bo ja też jestem ta najgorsza, a ta druga to ósmy cud świata. Nie martw się, będzie dobrze
aneto nie jestes sama ,oddaj swoje troski Jezusowi ,ja tak zrobilam tez myslalam ze moj krzyz mnie udusi ,ale od kiedy Jezus sie wszystkim zajmuje juz jest mi lzej i daje rade wlasnie skonczylam odmawiac pierwszy dzien Nowenne do Milosierdzia Bozego ,odalam was wszystkich w dobre kochajace rece ,nie zalamuj sie
zona tez obiecala ze sie przylaczy
odmówiłam za wszystkich tu zaglądających
dobrze ,dziekuje ,kiedys jedna osoba mi napisala ze wszystko mozna kupic ale modlitwa to dar serca
Irena, zawsze czytam twoje komentarze
ja tez tu zagladam codziennie i bardzo przezywam wszystkie wasze problemy ,smutki i ciesze cie bardzo kiedy komus sytuacja sie poprawia tak ja u mnie
Pani Ireno oraz wszystkie osoby chcace tekst modlitwy z Pompejow podajcie swoje adresy na telefon 00393408072980, bo podany e-mail w komentarzu zaraz znika, wesolych swiat dla wszystkich tu piszacych
dziekuje pani bogumilo pani tez zycze wszystkiego co najlepsze i wielu lask Bozych
Dzisiaj Wielki Piątek. Chrystus umarł na Krzyżu. A ja z Nim. Bo Dzisiaj wylało się morze prawdy. Dowidziałam się że mąż ma kochankę. Nie jesteśmy razem już ok 8 miesięcy albo wiecej. Postanowiłam nic nie mówić rodzinie i nagle moja siostra za kilka godzin spotkała go z kochanka. Bardzo to przezywam ale podczas odmawianią Nowenny doznałam ukojenia w mysli że jeśli Dziś Chryste z Tobą umarlam i to właśnie dziś w Wielki Piątek to i z Tobą Zmartwychwstane. Bo chyba za dużo przypadków jak na taki wyjątkowy dzień.
Polka, jak dobrze cię rozumiem, tylko, że ja wiem od ok 3 lat. Mój mąż się z tym specjalnie nie kryje i ciągle „siedzi” na telefonie. Nawet dziś w Wielki Piątek pojechał. Też mamy małe dziecko. Odmówiłam kilka nowenn i też mam dni, gdy wydaje mi się , że wszystko stracone. Wiem, że to zły nie chce wypuścić naszych mężów ale my się nie możemy poddać bo małżeństwo to sakrament i tylko Bóg może nas rozdzielić…jestem pewna, że Maryja zaniesie nasze prośby do Swojego Umiłowanego Syna a na razie musimy dzwigać ten Krzyż i zaufać…
Ja również w podobnej sytuacji. Mąż wyprowadził się już rok temu i chyba mu tak dobrze się żyje . Mamy małe dziecko które tęskni za tata a tata się bawi . Odmówiłam wiele pięknych modlitw w tym dwie nowenny , jedną za Nasze małżeństwo a drugą za jego nawrócenie i nic i cisza . Ale dzięki tej sytuacji zbliżyłam się do Boga i wierzę że nic nie dzieje się bez przyczyny
zona,polka i wszystkie zony porzucone przez mezow ,wszystkie osoby poszukujace drugiej polowki ,wszyscy chorzy ,osoby modlace sie o nawrocenie swoich blizkich osob,wszyscy ktorzy nie widza wyjscia ze swoich sytuacji, dzis zaczynam Nowenne do Milosierdzia Bozego ,bede sie modlila codziennie o 21.30 ,bo tak pozwala mi czas ze wzgledu na obowiazki z praca zwiazane ,wszystkich was bede polecala w tej nowennie i moje sprawy ,jesli mozecie przylaczcie sie do mnie ,jak bedziemy sie wspolnie modlic to poruszymy cale niebo ,nowenna konczy sie w swieto Milosierdzia Bozego ,moze Pan Bog w koncu okaze nam swoje milosierdzie ,pozdrawiam wszystkich
zapomnialam dodac i osoby modlace sie o potomstwo tez dolacze
wspaniale, ja też się przyłączam
o 21:30
dziekuje
to ja dziękuję
Ireno, ja też się do Was dołączam. O różnych porach w Waszych intencjach i swoich.
dziekuje agatko
Zmobilizowałaś mnie. Z mojej strony pory będą różne, dołączę też moje intencje rodzinne i modlę się z Wami
dziekuje tez ania w jednosci sila
super
Polka pamiętam Twoje wpisy, dobrze by było abyś jednak alimenty przeprowadziła sądownie, skoro tak się już sprawy mają. Weź sobie adwokata, jest ważne pierwsze przyznanie alimentów, po rozprawie wróci Ci za adwokata. Będziesz się bezpieczniej i pewnie czuła.Strona finansowa ważna, dziecko rośnie i potrzeby są większe.
Wszystkiego dobrego!
Niech ci Bog błogosławi a Matka Najświętsza niech ma was w swojej opiece.