Witam
Ze względu na trudną sytuację mieszkaniową ponieważ mieszkamy z tekściem i szwagrem, którzy nadużywają alkoholu prosilam Boga aby mąż zdecydował się na wyprowadzkę. Gdybyśmy mieszkali w mieście to łatwiej mężowi byłoby sie zdecydować, ale mieszkamy na wsi i w dodatku prowadzimy gospodarstwo rolne. Na nowennę trafiłam szukając modlitwy zwiazanej z podjęciem tak trudnej i ważnej decyzji. Na początku wydawała sie taka dluga ale nie przyszło mi do głowy aby przerwać modlitwę. Dałam radę. Już w części błagalnej mąż zaproponował abyśmy kupili część domu, który jest w naszej miejscowości. Zgodziłam sie od razu. Okazało się, że dom jest zadłużony a właściciel nie żyje. Kolejny okazało się, że nie jest na sprzedaż, jeszcze nie. Traciłam już nadzieję, że będziemy mieć osobne mieszkanie. Parę dni przed końcem nowenny mąż zdecydował, ale nie przyszlo mu to łatwo, że jak nie ma innego wyjścia aby żyć godnie to trzeba się wyprowadzić i zakończyć gospodarowanie. Po trzech dniach siostra męża mieszkająca za granicą zaproponowała nam jej mieszkanie. Wiemy, że to jest rozwiązanie czasowe bo kiedyś wróci, ale narazie się cieszymy, że je mamy i mąż nie musi rezygnować ze swoich ukochanych zwierząt.
Zobacz podobne wpisy:
Ela: Czekanie na łaski
Marzena: Córka Króla i Królowej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Niech Jezus i Maryja czuwają nad Wami. Szczęść Wam Boże 🙂
Zycze powodzenia i duzo optymizmu.