Krystyna: Uwolnienie i nawrócenie syna

Odmawiam drugą Nowennę Pompejańską.Pierwszą zaczęłam odmawiać w pażdzierniku 2017 roku w intencji nawrócenia mojego męża.Niestety po jakimś czasie dołączyłam do tej samej nowenny inne intencje.Mój mąż nie był u spowiedzi od wielu lat i nie odczuwa takiej potrzeby.Czasami chodzi do kościoła ze mną i z naszym synem,ale robi to bez przekonania.Skończyłam tę nowennę i chociaż mąż nadal się nie nawrócił,to jednak wiele zmieniło się w naszych relacjach na lepsze.Ja sama zobaczyłam swoje błędy,umiałam przeprosić,wyciągnąć rękę do zgody,nauczyłam się cierpliwości.Nowenna Pompejańska przyniosła wiele łask naszej rodzinie,chociaż w trakcie jej odmawiania chciałam pójść na skróty i dodałam parę dodatkowych intencji.Matka Boża część z nich spełniła.Obecnie odmawiam 2 Nowennę Pompejańską w intencji „O przemianę mojego syna Mikołaja,o jego odrodzenie w każdej dziedzinie życia”.Mój syn ma obecnie 17 lat.Zawładnęły nim gry komputerowe,telefon,telewizja-jednym słowem wirtualny świat przesłonił mu prawdziwe życie.Zaczął być bardzo wulgarny,agresywny,nie słuchał nas rodziców,nie miał żadnych przyjaciół.W szkole opuścił się w nauce,na okres sześć 2,w poprzednim roku miał na koniec roku średnią 5.Pierwszy tydzień ferii spędził oglądając dzień i noc telewizję[olimpiada zimowa],gdy robił przerwę w oglądaniu transmisji sportowych grał na komórce albo komputerze.Nie miał czasu na sen i odpoczynek.Był jak w amoku i nie reagował na żadne moje prośby.Wreszcie jego organizm nie wytrzymał i zaczął mieć omamy i halucynacje.Pojechaliśmy do lekarza,który przepisał lek psychotropowy.Przez cały ten czas odmawiałam Nowennę Pompejańską w jego intencji.26 dnia nowenny błagalnej mój syn obudził mnie w nocy z prośbą-Mamo módl się ze mną.Pomóż mi,bo szatan mnie atakuje.Zaczęliśmy się wspólnie modlić,założył na szyję cudowny medalik.Następnego dnia poszedł do spowiedzi,a teraz z własnej inicjatywy odmawia ze mną część dziękczynną Nowenny Pompejańskiej!Tydzień temu jeszcze się ze mnie wyśmiewał ,gdy widział mnie z różańcem w ręku.Dziękuję z całego serca za cud ,którego jestem świadkiem!