Niedawno dowiedziałam się że mam guza mózgu. Badania, diagnozy, załamanie, bezustannie zastanawia nie się jak poradzi sobie beze mnie mój syn.Kiedy dowiedziałam się o chorobie zaczęłam odmawiać Nowennę Pompejanska. Ostatni dzień Np miał wypaść tuż przed operacją. Tak bardzo wierzyłam że dzięki wstawiennictwu Maryi guz okaże się niezlosliwy. Odmowiłam ostatnią część Nowenny i akurat zawołano mnie na rezonans przed operacją. Kiedy usłyszałam wynik prawie zemdlałam. Pani radiolog, neurochirurg, neurolog nie potrafią tego wytłumaczyć ale guz zniknął! Myślę że słowa są zbędne. To dzięki Nowennie Pompejanskiej cieszę się życiem.
– – – – – – – – – – – – – – – – – – – – –
To świadectwo zostało opublikowane w czasopiśmie „Królowa Różańca Świętego” nr 31, które można zamówić na stronie: www.rosemaria.pl
Zamów to wydanie "Królowej Różańca Świętego"!
…i wspieraj katolickie czasopisma!
Co w środku? Zamów PDF
Zobacz podobne wpisy:
Magdalena: Wysłuchane prośby
Teresa: Uzdrowienie syna
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Chwała Panu!!
Dzięki Ci Panie Boże!
Mnie również Maryja pomagała w różnych trudnych problemach. Dziękuję >3 Chwała Panu !
Moja znajoma umarła na guza mózgu osierociła małą córeczkę.nie została wysłuchana. Myślę że nic dodawać nie trzeba…
Tak, Małgosiu, słowa są zbędne…. Zostaje cicha modlitwa dziękczynna…
Piękne świadectwo i niezwykły cud. Szczęść Boże!
Chwala Panu Amen Maryjo Amen
wiem malgorzato Ona jest nasza ucieczka ,nikogo nie zostawia w potrzebie
Któż jak Bóg !!! Cześć Maryi , cześć i chwała Pannie Świętej cześć.
Chwała Panu. Królowa Nieba i Ziemi nigdy nie zawodzi.