Nowennę zaczęłam odmawiać, gdy dowiedziałam się o chorobie nowotworowej mojego przyjaciela mniejszego, mojego kotka. Sytuacja nie wyglądała dobrze, guz był bardzo duży i nie było pewności, czy uda się go usunąć. Całe szczęście operacja przebiegła pomyślnie i kotek wraca do zdrowia 🙂 polecam tę modlitwę wszystkim. To nic nie kosztuje, a daje mocne duchowe wsparcie.
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 26-12-2024 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 22-01-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 17-02-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
DYSKUSJA: Pytania czytelników o nowennę pompejańską
Nowenna pompejańska – dyskusje i pytania
Meg: zobaczymy co dalej…
Sylwia: Nowenna naprawdę działa!
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Zobacz podobne wpisy:
Krzysztof: Nowenna pompejańska naprawdę działa!
Magdalena: Wysłuchane prośby
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Ja jestem daleki od tego żeby pisać że o mam najgorzej ze wszystkich jestem najbardzej pokrzywdzony przez los itd itp skłamał bym tak pisząc , ja jestem zadowolony ze swojego życia i nie zamieniłbym na żadne inne dostałem wiele łask i darów , ale chciałbym się nimi w pełni cieszyć jest taki fragment w biblii który idealnie do mnie pasuje jestem jak eunuch obłapujący dziewice coś takiego dokładnie nie pamiętam chodzi o to że chciałbym się cieszyć wszystkim w pełni ale nie mogę bo mój stan nie pozwala.
No niestety, bogatemu to i byk się ocieli a biednemu…..
Wiatr zawsze w oczy.
Nikt nie wie od czego zależy to, że człowiek w końcu zostaje wysluchany.
raz lepiej raz gorzej teraz mam problem z zębami które mi wypadają niedawno wróciłem miałem kanałowe leczenie
Emek, nie wiem jaki jest Twój los i co się wydarzyło, ale uwierz, że są tu wśród nas ludzie, którzy przeżyli na prawdę bagno, którzy żyją w bagnie a mimo to starają się dostrzec piękno jakie im Bóg zsyła ( a każdemu coś zsyła ) i skupić się na pozytywach. Postaraj się i Ty 🙂 Na pewno masz za co Bogu dziękować. Nie niecierpliw się tak.
Smutny nie jestem staram cieszyć się życiem gdybym zamknął się w smutku i nie walczył już dawno bym popełnił samobójstwo ja wyszedłem naprawdę z wielkiego bagna , teraz jest o niebo lepiej niż to było kiedyś , ale blizny po tej wojnie pozostały i inaczej patrze teraz na świat jak kiedyś.
i tak trzymaj ,jak sam piszesz jest o niebo lepiej a to juz jest cos ,ja tez w zyciu bardzo duzo przeszlam i gdyby nie pozytywne myslenie pewnie juz dawno wyladowalabym” w domu bez klamek”czasem poduszka byla mokra od lez, ale rano wstawalam i staralam sie patrzec do przodu i ciagla nadzieja ze bedzie lepiej i jest lepiej ,a jak ty sie dzujesz teraz ,ostatnie dni?mam na mysli twoj bol o ktorym czesto wspominasz
Żyłem kiedyś taką nadzieją że kiedyś przyjdzie mój czas czekałem na to z 15 lat że za chmur wyjdzie słońce ale to był błąd nasz czas to jest tu i teraz nie kiedyś tam jeżeli nie odnajdziesz się teraz nie odnajdziesz się nigdy .
szkoda ze nie mieszkasz blizko mnie ,wpadlabym czasem do ciebie i pogawedzilibysmy i ten smutek szybko przepedzilabym ,jak przyjechalam do mojej” babuszki”ktora sie opiekuje tutaj to byla zgoszkniala ,bardzo nie mila i do wszystkich warczala jak przyslowiowy piesek,tera po 3latach potrafi sie nawet usmiechac,caly czas jej wmawialam ze ma myslec pozytywnie i ze sa osoby ktore maja jeszcze gorzej jak ona ,no i uwierzyla mi w koncu a jej maz ma 93 lata i tez chlopina troche odsapnal ,bo najbardzie to na nim sie mscila za jej chorobe ,jest po udarze
Az sie usmiechnelam czytajac Twoj fajny komentarz Irenko☺
dana bo taka jest prawda ,ja np planuje pozyc do 90tki i modle sie o to takze
Wydaje mi się że ludzie krzywo patrzą na modlących się za zwierzęta ponieważ ten świat trochę oszalał dzisiaj nie jeden pies niejeden kot ma lepiej niż człowiek , za kopnięcia psa czy kota można trafić do paki na 8 lat za zabicie człowieka bywa że w ogóle można uniknąć pierdla, po za tym trochę boli jak słyszy się że chory piesek czy kotek odzyskują zdrowie a człowiek po mimo modlitw nie.
emek wiem ze moze mi to latwo mowic ,ale nie zalamuj sie ,na ciebie tez przyjdzie pora ,po za tym kotki i pieski zyja krocej od ludzi to Pan Bog musi im wczesniej pomoc,
Emek, a czy zwierzęta nie zasługują na dobre życie i zdrowie? Święty Franciszek słynął z troski o zwierzęta i czy było to coś złego? Oczywiście, że jest przykre, kiedy człowiek nie odzyskuje zdrowia, ale czasem tak po prostu jest, mimo wszelkich czynionych starań…
Ireno, masz rację, Pan Bóg kocha i troszczy się o wszystkie stworzenia.
Wiele osób uważa, że nie wypada modlić się za zwierzęta. A wg mnie to jest piękne i zawsze bardzo mnie to wzrusza gdy słyszę, że ktoś się modli za swoje zwierzątko. Przecież to też Boże stworzenia, a Bóg kocha wszystko, co stworzył. Poza tym wierzę w to, że dla Boga ma znaczenie to, co jest dla mnie ważne i na czym mi zależy, więc jeśli mój kot czy pies jest dla mnie ważny, to siłą rzeczy dla Pana Boga również
Dziękuję Joanno za dobre słowa, też myślę, że Bóg kocha wszystkie swoje stworzenia. Pozdrawiam, Ola
Cieszę się razem z tobą, też lubię kotki.
Dziękuję za dobre słowo, Doroto.
Pozdrawiam, Ola