To moja 18 ukończona nowenna pompejańska. Tym razem modliłam się o nawrócenie zatwardziałych grzeszników. Intencja przyszła do mnie sama w ostatniej chwili,bo miałam już wybraną inną.Wyraźnie poczułam ,że mam zmienić i modlic sie o nawrócenie grzeszników.
Samo odmawianie przebiegało całkiem spokojnie przez tydzień. Potem stała się rzecz, która poruszyła moje serce. Chłopak, który został uznany przez mieszkańców naszego osiedla za sataniste potłukł Maryję na przydrożnym krzyżu na naszej ulicy.To zdarzenie wstrząsnęło mną bardzo bo to ja między innymi dbam o ten krzyż. Muszę dodać, że już raz zamalował figurę Maryji czarnym sprayem. Wtedy poruszyliśmy naszą społeczność i odnowiliśmy figurę. Tym razem nie było czego ratować. Było ogólne poruszenie wśród mieszkańców bo został dołączony liścik z opisem by nie stawiać rzeźb lub obrazów (z pisma Świętego). Dużo ludzi było złych i bardzo źle mówiono o tym chłopaku. We mnie buzowała jedna myśl..Maryja się o Niego upomniła..Przecież modle się o nawrócenie zatwardziałych grzeszników. Modliłam się nadal.Przy porządkowaniu krzyża na swieto Wszystkich Świętych zaniosłam tam maleńką figurkę Matki Bożej.Bylo to kilka dni przed 1listopada.Gdy podjechałam pod krzyż 1listopada by zapalić znicz aż krzyknęłam z radości: -Jest Maryja!!! Była tam piękna nowa figura Maryji.
Cudna,nowiutka,czyściutka. Radość jaka w tym czasie mnie ogarniała była nie do opisania.Oczywiscie ruszyliśmy dalej na cmentarze i powoli wracałam „na ziemię”.Porozsyłałam zdjęcia figury wszystkim zainteresowanym mieszkańcom naszego osiedla.Myslalam ,że znajdziemy osobę która ufundowała ten wspaniały ptezent.Wszyscy byli zaskoczeni tak jak ja.Zrobilismy male dochodzenie ,kto mógłby być tym darczyńcą. Nie znaleźliśmy.. Dziś jest już koniec listopada ,figura Maryji nadal zdobi krzyż swoim wizerunkiem.Nikt nie przyznał się do jej zakupu..Do sedna.Nie wiem co z chłopakiem który zniszczył Maryję,ale wiem jedno.Maryja się o Niego upomniala.Wiem to dziś, bo wczoraj zakończyłam nowenne pompejańska w tej właśnie intencji,o nawrócenie zatwardziałych grzeszników.Dlaczego wiem?Bo podczas nowenny zaczęłam też Oddanie 33.Dzis dzień 20.I co ja słyszę w dzisiejszym przesłaniu dnia?Dziś w Świeto Jezusa Chrystusa Pana Wszechświata. Słyszę jakby tylko do mnie mówione słowa: Modlcie się za zatwardziałych grzeszników, bo nie ma nikogo kto by się za nich modlił… Aż mnie ciarki przeszły, bo nastała chwila ciszy.I w duszy ogromne dziękczynienie za znak ,że moje modlitwy miały sens i mimo ,że czasem odmawiane w pośpiechu i zniechęceniu zostały usłyszane przez Maryję.Dodam ,że opowiedziałam o zdarzeniu zniszczenia figury i poprosiłam kilka osób o modlitwe za tego chlopaka.
Wiem ,że nasz ksiądz też się za niego modli.Nie znam losów tego chłopaka, ale głęboko wierzę, że nawróci się i nie zostanie potępiony. Czuję ,że Maryja wybrała mi tą intencję, ponieważ znam historie bł.Bartolo Longo(założyciela nowenny pompejanskiej).On był kapłanem satanistow.Tak ,On który teraz jest wyniesiony na ołtarze.Mialam zaszczyt też być w Sanktuarium Matki Boskiej Pompejanskiej w Pompejach.Moglam dzięki temu odczytać tą dewastację jako prośbę Maryji o modlitwe za chłopaka okrzykniętego satanistą.Gdzie ludzie już go skreślili. Znając historie Bartolo Longo ,miałam świadomość że największy satanista może być świętym (bo napewno nim zostanie).
Dla Maryji nie ma nic niemożliwego…
Zobacz podobne wpisy:
Różańcowy plan na październik 2024
Jak uczestniczyć w Godzinie łaski?
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Najgorszy grzesznik to czasem najlepszy materiał na świętego.Pani modlitwa nie poszła nadaremnie,została wysłuchana.Bóg zapłać za to piękne świadectwo.