W czasie modlitwy, po wielu dniach „przyszło” do mnie pocieszenie- „jeśli moja córka wyzdrowieje z choroby kolan (rzepki) – to tylko dzięki mojej litości nad Wami.” I już wiedziałam, że będzie dobrze. Do dziś córka czasem czuje kolana, ale generalnie może ćwiczyć w szkole ( a rok była zwolniona w wf), biega, chodzi i idzie ku dobremu. Więcej- przeżyła rekolekcje ewangelizacyjne, które chyba odmieniły jej życie, ją samą.Kolejna nowenna jeszcze się „robi” i wciąż czekam na efekty i ufam.
To zadziwiające jak Bóg uzdrawia nasze sprawy, ale i nas- modlących się. Następną nowennę odmówiłam za męża, o jego wyciszenie i ufność w Boga- a to ja dostałam lekcję. Pod koniec nowenny dorwałam interesującą książkę. Chciałam koniecznie, żeby mąż ją przeczytał ,ale nie chciał. Zaczęło mnie to frustrować, chciałam go trochę uświęcić…Ale Bóg miał inne plany. Zapalona chęcią zbawienia świata zaproponowałam księdzu na kolędzie rekolekcje. Dostałam kubeł zimnej wody na głowę i wykład na temat wiary i ufności. O dziwo następnego dnia nasze dzieci z dziwnym zapałem poszły na msze, na których były kazania odnośnie naszej rozmowy. Grał również zespół muzyczny i porywał mnie pieśniami do Boga. Było to jak odpowiedź: „czy myślisz, że jestem głupi i ślepy i nie widzę co się dzieje? Kiedy ty nie wiesz Ja działam. Nie przeszkadzaj mi i nie wyprzedzaj mnie w drodze. To Ja Zbawiam, a nie ty.” To było olśnienie!
Wszystkie Wasze świadectwa, tysiące ludzi, którzy angażują się w różne wspólnoty, setki nawróceń każdego dnia są jasnym znakiem, że Bóg przygotowuje sobie armię świętych. I to w tak trudnych czasach, w takiej liczbie, w krótkim czasie, z mocą. Tam gdzie chce. I nad wszystkim czuwa!I nikt nie oprze się Jego głosowi!
Chwała Panu i Jego Matce!
Zobacz podobne wpisy:
Aga: Łaski nowenny pompejańskiej
Marta: Uzdrowienie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piękne świadectwo, dodało mi wiary i ufności w modlitwę i dało dużo do myślenia. Bardzo dziękuje.
Chwała Panu! Co do armii, mam podobne przemyślenia 🙂 Widzę coraz więcej osób z różańcem w ręku, zwłaszcza ludzi młodych.