Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anonim: Spełnione nowenny

0 0 głosów
Oceń wpis

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica!Niedawno zakończyłem już swoją 6 lub 7 Nowennę Pompejańską. Praktycznie do teraz uznawałem, że żadna z moich intencji nie została spełniona, ale Maryja mi uświadomiła, że byłem w błędzie.

Kiedyś modliłem się o miłość konkretnej dziewczyny, w której byłem zakochany już od podstawówki. Ona też co jakiś czas coś do mnie czuła (tak mi się wydaję), lecz nigdy nie byliśmy parą. Po zmówionej jednej lub dwóch nowennach wpadłem na „genialny” pomysł, żeby zrobić z Panem Bogiem taki deal, który miał polegać na tym, że odmówię dwie następne Nowenny Pompejańskie i jedna będzie w intencji nawrócenia tej dziewczyny, a druga o jej miłość do mnie. Krótko mówiąc, ten deal miał polegać na tym, że ja daję Panu Bogu ją (modlitwa o nawrócenie), a Pan Bóg w zamian sprawi, że ta dziewczyna mnie pokocha.

Przez długi czas uważałem, że żadna z tych intencji się nie wypełniła, ale teraz chyba już inaczej patrzę na tę nowennę w intencji jej nawrócenia. Ta dziewczyna wyjechała jakiś czas temu z mojej małej miejscowości do dużego miasta i czasami tylko wraca w rodzinne strony, to mimo to dość regularnie widuję ją w kościele na niedzielnej lub świątecznej mszy świętej. Z całej naszej grupy przyjaciół, która rozpadła się jakiś czas temu, to właśnie tę dziewczynę najczęściej widzę na mszy świętej. Nie jest to może dokładnie to o co prosiłem, ale wierzę, że Maryja ma tutaj swój udział.

Druga nowenna o której chciałbym dać świadectwo dotyczy intencji o moje uzdrowienie. W kwestiach czysto zdrowotnych jakiegoś znacznego przełomu nie ma, natomiast półtorej roku temu dość bezboleśnie udało mi się porzucić nałóg hazardowy. Byłem już dość mocno uzależniony, pożyczałem pieniądze, nawet kradłem, ale wierzę, że Maryja wyprosiła mi łaskę uzdrowienia z tego uzależnienia. Dziś już nie czuję nawet jakiejś większej potrzeby grania. Czasami pokusa się jeszcze pojawia, ale jest ona na tyle mała, że nie sprawia mi większego problemu. Dziękuję Ci Mamo, że jesteś ze mną i wzięłaś mnie pod Twoją obronę.

Z Panem Bogiem!

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:

Zobacz podobne wpisy:

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x