Bartosz: problemy finansowe

Poznałem się z osobą i po jakimś czasie zaproponowała biznes wspólny który wymagał bardzo dużych wolumenów finansowych do działalności operacyjnej.

Po kilku miesiącach i rozmowach z Bankami zdołaliśmy przekonać banki do udzielenia Nam pod zastaw moich nieruchomości dużych kredytów ( w dziesiątkach mln.). w krótkim okresie czasu okazało się że, wspólnik zaczął duże kwoty transferować przez swoje inne spółki które miał na świecie i nie wracał ani towar ani pieniądze. – i w tym momencie zorientowałam się że, jestem na bardzo złej drodze. W tym samym momencie mój przyjaciel od piaskownicy powiedział mi że, rozpoczął nowennę pompejańską – zapoznałem się i jeszcze tego samego dnia zacząłem odmawiać w intencji wyjścia z tej spółki. Sprawy od razu zaczęły się układać pomyślnie dla mnie – wyszedłem z wszystkich zobowiązań bankowych na każdym etapie tego procesu czułem wsparcie Maryi. jeszcze jestem w tym procesie ale zupełnie na innych zasadach – dziękuje Mamo. W obecnej chwili ponownie odmawiam nowennę pompejańską bo wiem że zawsze mogę liczyć na pomoc Naszej Mamy ..