O Nowennie Pompejańskiej słyszałam już dawno jednak nigdy wcześniej jej nie odmawiałam. Pierwsza swoja Nowennę zaczęłam odmawiać jak mąż podjął decyzję o rozstaniu i wyprowadził się praktycznie z godziny na godzinę.
Wtedy wpadłam w rozpacz i przypomniałam sobie o Nowennie. Krótko po rozpoczęciu otrzymałam już łaski które umocniły mnie w wierze i dały mi siłę na odmówienie całej Nowenny i nie przerwanie jej. Pod koniec części błagalnej była sytuacja gdzie mąż przyjechał i po prostu się przytulił do mnie. Wtedy byłam pewna że moja prośba zostanie wysłuchana i mąż wróci do mnie. Jednak tak się nie stało, ale dziękuję Matce Bożej za laski które otrzymałam, czyli wewnętrzny spokój i łaskę spokojnej rozmowy z mężem bez awantur i krzyków, oraz za przyjacielskie relacje między nami.
Teraz jestem w trakcie drugiej Nowenny w tej samej intencji i wierzę że tym razem moje prośby i modlitwy zostaną wysłuchanie i mąż wróci A nasze małżeństwo nie zakończy się rozwodem. Głęboko w to wierzę pomimo dużych problemów ze skupienie się w czasie modlitwy, ale nie poddaje się , bo wierzę w siłę i dobre serce Maryi.
Zobacz podobne wpisy:
Piotr: I się zaczęło… Amen
Paweł: Pomoc w uratowaniu małżeństwa
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański