Zakończyłam kolejną Nowennę Pompejańską – tym razem prosiłam Najświętszą Panienkę o dobrą pracę.
Wiele lat swojego życia spędziłam bardzo aktywnie na budowaniu kariery zawodowej. Niestety cztery lata temu zostałam zwolniona z powodu redukcji etatów i z dnia na dzień cały mój zawodowy dorobek legł w gruzach.Dotychczasowi znajomi z pracy odwrócili się ode mnie, podupadłam na zdrowiu, a co najgorsze, zaczęło się walić moje małżeństwo.Do tej pory mąż mógł się szczycić tak nietypową żoną a gdy stałam się niedołężna i bezrobotna przeniósł swoje zainteresowanie na inną kobietę, z którą postanowił rozpocząć nowe życie…
Wtedy ,załamana, po raz pierwszy zaczęłam się modlić Nowenną Pompejańską.
Stał się pierwszy cód-nasze małżeństwo przetrwało;potem kolejny-narodziny naszej drugiej córeczki, która pomimo rokowań trisomii 21,urodziła się zdrowa jak rybka.
Pracuję dorywczo, zajmuję się domem,cały czas chodzimy z mężem na terapię jednak ciężko nam finansowo.
Cały czas szukam pracy, co przy mojej -bardzo wąskiej specjalizacji nie jest proste.
Mam kilka zleceń na horyzoncie, postanowiłam zachować spokój. ..może to właśnie największy efekt ostatniej nowenny i wierzę, że Pan Bóg daje mi to, czego najbardziej potrzebuję.
Zobacz podobne wpisy:
Justyna: Praca i inne łaski
Marta: Znalezienie dobrej pracy dzięki nowennie pompejańskiej
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Moje zycie tez sie posypalo malzenstwo zdrowie praca ale dzieki temu wrocilam do Boga i to jest piekne.Tobie i twojej rodzinie zycze wytrwania w wierze bo jak Bóg jest na pierwszym miejscu to wszystko jest na wlasciwym miejscu.Błogosławienstwa na Nowy Rok.Uczmy sie zyc tak jak uczy Jezus o Maryja.
Niech Matka Najświetsza wciąż Wam błogosławi.