W poniedziałek 2 października doświadczyliśmy cudu. Po 6 latach długich i bezowocnych starań okazało się, że jestem w ciąży. Radość mieszała się z ogromnym strachem. Tydzień później beta przestała rosnąć. Została jednak ogromną nadzieja, że nasze upragnione dziecko pojawi się na świecie. W swoim czasie. Wierzymy, że taka jest wola Boża.
W ciągu 6 lat dostaliśmy wiele diagnoz (endometrioza, KIR AA, insulinooporność, wysokie komórki NK, problemy z krzepliwością krwi, przegroda w macicy, polip w szyjce macicy, obniżone parametry nasienia). Leczyliśmy się u kilku specjalistów, którzy proponowali in vitro jako jedyną drogę do rodzicielstwa, jednak wiemy, że to nie nasza droga. Największą nadzieję przyniosła nam nowenna pompejańska, zawierzenie Matce Bożej naszego największego pragnienia. Nie zawiedliśmy się! Trwamy dalej w modlitwie z naszym Aniołkiem, który jest już w niebie.
Zobacz podobne wpisy:
Olga: Narodziny nadziei
Marta: Nowenna pompejańska i trudna ciąża
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Kochani, polecam Wam Zawierzenie Niepokalanemu Sercu Maryi na Jasnej Górze w pierwszą sobotę miesiąca waszą intencję o dar potomstwa. Z całym sercem jestem z wami modlitwą. Proście a będzie wam dane. Dla Boga nie ma nic niemożliwego.