Witam, szczęść Boże. Pisałam tutaj parę msc temu. Moje świadectwo można tu przeczytać https://pompejanska.rosemaria.pl/2017/03/m-modlitwa-o-macierzynstwo/
W czerwcu okazało się że jestem w ciąży. Radość niedowierzanie łzy. Mnóstwo testów! Nie mogłam uwierzyć że się udało. Lekarz potwierdził był to 7 tydzień. Jakiś czas później kolejne usg. Niestety serce przestało bić . Z radości nastał koszmar. Szpital zabieg i sama z myślami. Nie mogłam sobie z tym poradzić. Dlaczego tyle się staraliśmy Bóg mnie wysłuchał a potem zabral. Łzy ciągle napływają mi do oczu. Nie będę już pisać szczegółow ile się wydarzyło bo to tak wciąż boli. Stracilismy nasze maleństwo. Tak długo oczekiwane. Jednak Maryja wysłuchała mnie i zaszłam w ciąże. W końcu taka była moja intencja. Zaczęłam odmawiać nowennę o zdrowie dla dziecka ale jej nawet nie zdążyłam skonczyc. Dziękuję Ci Maryjo za te kilka tygodni z naszym malenstwem. Że chociaż przez ten czas mogłam się cieszyć że muszę pod sercem dziecko. Bóg jest wielki. Dziękuję Maryjo za to doświadczenie. KOCHAM Cię .
Zobacz podobne wpisy:
Marta: Sześćdziesiąta nowenna pompejańska
Joanna: Refleksje o modlitwie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Mam identyczne doświadczenie. Cud poczęcia po Nowennie, później walka w szpitalu i podpora w następnej Nowennie. Jednak Pan Bóg chciał inaczej i poroniłam w 8 tygodniu. Wierzę że nasze dzieci są w niebie i na pewno Pan Bóg ma plan dla nich i dla nas. Tak musiało się stać z powodów które tutaj na ziemi nie zrozumiemy. Jest mi bardzo ciężko wrócić do normalnego życia, do krewnych z dziećmi i w ciąży. Ale to cieprienie też ma sens. Kochana z całego serca proszę Matkę Bożą aby wstawiała się za Ciebie. Jeżeli taka będzie Wola to jeszcze będziemy się cieszyć tutaj,… Czytaj więcej »
Zawsze podziwiałam takie osoby jak Pani. Oby Bóg wam dał to, co według niego będzie dla was najlepsze. Szczęścia życzę, zasługujecie na to
Wiem przez co Pani przeszla . Polecam modlić sie do Dzieciatka Jezus Koletanskiego .