Izabela: Napisanie i obrona pracy magisterskiej

O nowennie słyszałam dawno temu, ale na samą myśl o codziennej modlitwie nigdy nie odważyłam się jej podjąć, jednak w maju byłam bezsilna i zaczęłam odmawiać. Modliłam się aby w końcu dokończyć pracę magisterską, obronić ją w lipcu i a co za tym idzie pozdawać egzaminy. Jak do tej pory moja praca mgr była beznadziejna nie miałam siły jej poprawiać. Ciągle było coś źle, a do oddania zostało mi 1,5 miesiąca. Ta nowenna była ostatnią deską ratunku. Ściągnęłam sobie aplikację na telefon, która bardzo mi pomogła i przypominała o modlitwie. Było ciężko – codziennie kończyłam odmawiać różaniec tuż przed północą i choć miałam dużo na głowie: dom, dzieci, pracę i naukę znalazłam czas na modlitwę. Modliłam się bardzo gorliwie, czasem płacząc tak bardzo mi zależało na dokończeniu studiów. Podczas modlitwy stałam się spokojniejsza, mniej się przejmowałam, cieszyłam się każdą wolną chwilą i starałam się być w łasce uświęcającej. Gdy skończyłam modlitwę na drugi dzień dowiedziałam się ze bronię się w lipcu a dwa tygodnie później byłam już P.mgr! Tylko dzięki wstawiennictwu Matki Boskiej skończyłam studia! Obecnie odmawiam drugą nowennę i nie wyobrażam sobie dnia bez różańca.