Pragnę podziękować Matce boskiej za łaski, które na mnie zesłała.Trzy lata temu dowiedziałam się,że mam guza w śródpiersiu górnym niewiadomego pochodzenia. Zaczęło się chodzenie od lekarza do lekarza, przygotowania do operacji. Koleżanka wówczas ofiarowała mi książeczkę z Nowenną Pompejańską, zaczęłam się modlić.Operacja przebiegła pomyślnie, już miałam wracać do pracy, gdy otrzymałam telefon od lekarza,że wyniki histopatologiczne są niezbyt dobre, mam podejrzenie nowotworu złośliwego i muszę mieć drugą operację.Świat mi się wtedy zawalił, nie pozostało nic innego tylko się modlić.Przeszłam drugą operację, po której wylądowałam na intensywnej terapii. Ciągle zawierzałam swoje życie Matce Boskiej. Wróciłam szybko do zdrowia po drugiej operacji, okazało się,że podejrzenia nowotworu nie potwierdziły się.
Minęło już kilka lat a ja nadal się modlę, wyszłam za mąż,obecnie jestem w ciąży.Matka Boska nieustannie towarzyszy mi w moim życiu i zsyła na mnie łaski.
Zobacz podobne wpisy:
Ania: Narodziny córki po trzech poronieniach.
List od Ani: Uzdrowiona ciąża pozamaciczna!
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański