Syn od dłuższego czasu nie mógł znaleźć pracy. Po rozmowach kwalifikacyjnych albo nie było odpowiedzi albo praca była ciężka na trzy zmiany. Bardzo to wpłynęło na jego samoocenę. Natomiast ja widząc to starałam się dawać synowi nadzieję, że w końcu znajdzie pracę. Pomyślałam o nowennie pompejańskiej, że ona ma wielką moc.
Wcześniej odmówiłam dwie w innych intencjach . Po zakończeniu nowenny były kolejne rozmowy, ale bez efektu.
Aż któregoś dnia do syna zadzwoniła z firmy osoba z pytaniem czy nadal jest zainteresowany tą pracą, ponieważ osoba wybrana nie zgłosiła się. Pracuje już około roku i jest zadowolony.
Maryjo dziękuję Ci za pomoc. Ta nowenna naprawdę czyni cuda.
Jola
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: Podziękowanie Matce Najświętszej
Paweł: W drodze
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański