Pierwsza córkę wymodliłam u Matki Boskiej odmawiając Nowennę Pompejańska. Córka rosła, a ja czułam, że mam miejsce na kolejne dziecko. Moje hormony od lat nie były w najlepszym stanie, więc wiedziałam, że czeka mnie wsparcie farmakologiczne. Wiedziałam również, że bez wsparcia Matki Bożej moje plany i starania nie powiodą się. Odmówiłam 3 nowenny z prośbą o ciążę i zdrowe dziecko. I udało się zaszłam w ciążę z najpiękniejszym terminem rozwiązania 26 maja Dniem Matki. W ciąży odmówiłam jeszcze 3 nowenny w intencji zdrowia i szczęśliwego porodu. Jedne z badań podczas ciąży wskazywały na podwyższone ryzyko zespołu Downa, trwałam w modlitwie i poszłam na poszerzona diagnostykę. Wykluczono ta chorobę.
Modliłam się również do Św. Rity i 22.05 w dniu jej wspomnienia urodziłam piękna i zdrowa córkę.
Obie moje córki to wymodlone skarby. Nie traćcie nadziei i zawierzajcie wszystko Matce Boskiej.
Zobacz podobne wpisy:
Barbara: za dzieci krzywdzone
Ewa: Nieutulone cierpienie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański