Czytając, że ,,Byłoby zaniedbaniem wielkiego dobra, powstrzymywanie się od głoszenia łask otrzymanych dzięki Matce Bożej! ” dorosłam do tego aby napisać to świadectwo. Jestem mamą 19 letniej dziś Weroniki. Doświadczyłam ogromnej łaski uzdrowienia córki, która 3 lata temu była w takim stanie psychicznym, że nie widziałam już szans na lepsze jutro. 8 lat temu jako 11 letnie dziecko zachorowała na cukrzycę typu 1, jej świat i całej naszej rodziny runął. Oprócz faktu, że trzeba było nauczyć się żyć według nowych reguł, z codziennymi kilkukrotnymi kłuciami, czuwaniem w nocy liczeniem ilości białek, węglowodanów i tłuszczów w każdym posiłku by właściwe podać insulinę, pojawiła się dyskryminacja ze strony uczniów i nauczycieli w szkole, którym trudno było i jest zrozumieć jej ograniczenia. Poza tym w społeczeństwie mylnie utożsamia się cukrzycę typu 1, która pojawia się niezależnie od trybu życia pacjenta, z cukrzycą typu 2, która jest wynikiem błędów i zaniedbań żywieniowych, dlatego dzieci dokuczały córce wyzywając ją od grubasów i sugerując, że musiał dużo ,,żreć’’ że zachorowała. To wszystko spowodowało, że córka zaczęła postrzegać jedzenie jako zło. do tego doszła konieczność liczenia kalorii by właściwie podać insulinę i stąd już był tylko jeden krok do zaburzeń odżywiania, które w parze z cukrzycą typu 1 stały się zagrożeniem nie tylko dla jej zdrowia ale życia i doprowadziły do skrajnego wycieńczenia organizmu i do podjęcia próby samobójczej. Ciężko mi o tym pisać nawet dziś po upływie kilku lat. Złapałam się wówczas kurczowo Maryji bo tylko Ona mi została. Koleżanka z pracy, znając sytuację dała mi broszurkę z informacją o Nowennie Pompejańskiej, którą zaczęłam odmawiać. Nie było łatwo byłam wykończona psychicznie i fizycznie. Modlitwa często pozostawiała wiele do życzenia, często zasypiałam ze zmęczenia w trakcie ale odmawiałam ją. Często wpadałam w rozpacz, ale czułam że to celowe działanie zmierzające do tego żeby poddała się w tej modlitwie. Po wyjściu ze szpitala nie było tez prosto, zaburzenia odżywiania moim zdaniem to bardzo widoczne działanie diabła, który nie chciał oddać swojej władzy nad nią. Wiele razy było raz lepiej raz gorzej. Do dziś pamiętam jak nie poszła na wigilię do dziadków bo tam trzeba było jeść…. Byłam załamana, że nigdy nie uda się jej wyciągnąć z tej choroby. I wówczas w mojej głowie pojawił się głos, który mówił ,,że na kolejnej wigilii będzie już wszystko dobrze’’. Nie wiem czy to był mój głos, moje wewnętrzne pragnienie żeby było już dobrze, czy może inny głos, głos w którym podkładałam nadzieję. Minął kolejny rok, walki z chorobą i nagle niemal wszystko ustąpiło. W wigilię siedzieliśmy już razem przy stole. Od tego czasu nastąpiło zdrowienie i wychodzenie świadome z choroby. Jestem Maryji bardzo wdzięczna, ze przyjęła tę moją niedoskonałą modlitwę i uprosiła u Boga cud. W tym roku ponownie zwróciłam się do Niej przed maturą córki. I chociaż nie znamy jeszcze wyników czuję, że i tym razem Maryja otoczyła Nas płaszczem swej opieki. Błagam wszystkich wątpiących o to żeby zaufali, nie poddawali się rozpaczy i żeby różaniec był naszym kołem ratunkowym.
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 22-11-2024 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 19-12-2024 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 14-01-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najnowsze komentarze
Jaki to cud skoro musiała być operacja usunięcia żołądka? Gdyby guz znikął wtedy byłby cud. Rozumiem, że nowenna pomogła mu…
Doceniam intencję przyświecającą przez 54 dni modlitwy. Polecam stronę i dzieło modlitewne za dzieci skrzywdzone, które zawsze jest na czasie…
Piękne świadectwo!
A czy mąż modlił się o dobrą żonę? A czy to tylko żona ma być odpowiedzialna? A za co ma…
Matko Boża Pompejańska wstawiaj się przed ołtarzem Twojego Syna w intencji mojego męża o jego nawrócenie i porzucenie nałogów ,…
Zobacz podobne wpisy:
Kasia: Wyrwanie ze szponów śmierci
Justyna: Uzdrowienie męża, przez nowennę pompejańską
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Piękne świadectwo. Także coś o tym wiem, lecz dzięki Maryi i cudownej Nowennie Pompejańskiej – choroba u córki minęła bezpowrotnie. Minęło już 6 lat, córka ma się dobrze.
Piękne świadectwo. Dużo zdrowia i opieki Bożej na każdy dzień dla Ciebie i córki. Niełatwo wyjść z jakichkolwiek zaburzeń odżywiania wiem coś o tym. A tu Pan Bóg i Maryja pięknie pomogłi.