Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Klaudia: Droga do uzdrowienia

0 0 głosów
Oceń wpis

Kiedy zachorowałam, próbowałam wszystkich możliwości – odwiedziłam wielu lekarzy, przyjęłam tonę antybiotyków – a mój stan zdrowia zamiast się polepszać – zaczął się pogarszać. Kilkukrotnie przeglądając różne fora, artykuły czy strony internetowe trafiałam na wzmiankę o Nowennie Pompejańskiej.

Przeczytałam o co w niej chodzi i odpuściłam uznając, że nie podołam. Dni mijały, mój stan dalej był ciężki, a wzmianki o Nowennie się nasiliły, widziałam informację o niej dosłownie codziennie na nietematycznych stronach internetowych. Uznałam, że to znak, że Maryja daję mi szansę i wyciąga dłoń.

Rozpoczęłam Nowennę i nie poprawiało mi się – choć wyniki zaczęły być dobre. Tak minęły 2 miesiące od zakończenia Nowenny i czuję się znacznie lepiej. Przede wszystkim zaczęłam normalnie funkcjonować. Trafiłam na leczenie, które wreszcie przynosi rezultaty. Żyłam i żyję nadzieją na pełne wyzdrowienie.

Maryja dała mi płaszcz bezpieczeństwa i bez niego nie osiągnęłabym tyle ile obecnie osiągnęłam. Czuję się wysłuchana i czuję, że idę w dobrym kierunku. Pod rękę z Maryją.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
anna
anna
30.10.21 00:00

Moja 16-letnia córka choruje na depresję. Nie może dobrze spać ani się uczyć już ponad 2,5 roku. Zawsze była zdolna, ale teraz z powodu choroby nie idzie jej w szkole tak dobrze, jak dawniej. Leczy się, chodzi na terapię, i choć po trochu jej się poprawia, to jest daleka od stanu sprzed choroby. O Nowennie Pompejańskiej dowiedziałam się przypadkiem i w odruchu desperacji zdecydowałam się ją odmawiać w intencji uzdrowienia córki. Chciałam zrobić wszystko, co możliwe – leczyć ją u lekarzy, ale też modlić się – i mieć świadomość, że pomagam córce na każdym froncie. Muszę przyznać, że moja modlitwa… Czytaj więcej »

enia
enia
31.10.21 00:51
Odpowiada na wpis:  anna

anna Twoja córka dojrzewa, różnie to dziewczynki przechodzą. Módl się na Różańcu Matka Boża będzie z Wami. Poczytaj o Koronce Wyzwolenia i módl sie tą modlitwą. Córka niech też się modli.. Błogosław córkę

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x