Mój narzeczony choruje od paru lat na chorobę IBS,której tak naprawdę nie da się wyleczyć.Ciagłe bóle brzucha, wzdęcia,a co za tym idzie niechęć ogólna do życia.Postanowiłam, więc że odmówię nowennę. Po jej odnowieniu choroba trochę odpuściła. Ciągle mam nadzieję że Matka Boska pomoże mu się jej pozbyć całkowicie. Ale cieszę się że mnie wysłuchała i mój narzeczony czuje się trochę lepiej. Od razu widać różnice,więcej uśmiechu, co mnie też automatycznie cieszy.
Zachęcam do odmawiania nowenny pompejańskiej bo ma wielką moc, szczególnie gdy człowiek już stracił nadzieję.
Zobacz podobne wpisy:
Klaudia: Wysłuchanie próśb
Weronika: Wiele nowenn
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański