To moja pierwsza dokonczona Nowenna. Bylo ciezko i chociaz udalo mi sie odmowic ja cala nie jestem zadowolona z siebie..Nie jestem dumna ponieważ moje modlitwy czasem nie byly takie jakie byc powinny…pracuje po 11 godzin dziennie i czesto mialam male kryzysy…pod koniec Nowenny zaczely doskwierac mi problemy z sercem..jednak wciaz oddawalam sie w rece Matki Bozej.
Wierze gleboko ze Matka Boza wie co i kiedy ma nastapic w naszym zyciu dlatego moja intencje pozostawilam do Jej dyspozycji. Wiem ze moze moje swiadectwo nie jest zbyt optymistyczne ale wiem ze Matka czuwa nad nami w kazdym momencie. Ta Nowenna ma niesamowita moc o czym moglam sie przekonac gdy odmawialam ja po raz pierwszy..Zly bardzo chce nas odciagac od Boga i dlatego atakuje. Ale tym bardziej musimy sie modlic. Dawac swiadectwo nie tylko slowami ale przede wszystkim czynem.Dziekuje Matce Bozej za wszystko i ofiaruje jej moje zycie i moja rodzine. Prosze o modlitwe.Bog zaplac.
Zobacz podobne wpisy:
Sylwia: Miłość dla bliskiej osoby
Mateusz: Miłość i praca, które nadeszły
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Gratuluję zwycięstwa na drodze modlitwy,która na pewno została wysłuchana przez naszą Matkę.Proszę się nie zniechęcać w podejmowaniu dalszych wezwań-nie ma modlitw gorszych ani lepszych jeżeli wypływają z miłości.A po tylu godz.ciężkiej pracy organizm ma prawo odmówić posłuszeństwa i możemy mieć wrażenie że nasze trwanie nie ma sensu.Proszę nie dać zwycięstwa szatanowi który strasznie się w ścieka na ludzi modlitwy Różańcowej.
Bardzo dziekuje za wsparcie..Bede nadal sie modlic i zachecac innych do tej cudownej Nowenny…Ufam ze Matka Boza wiem lepiej co dla nas dobre.Bod zaplac.