Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marcin: Modlitwy bezowocne

0 0 głosów
Oceń wpis

Od 2016 roku odmówiłem już kilka nowenn pompejańskich, pierwszą o uwolnienie od grzechów nieczystości, potem o dobrą pracę, dobrą żonę, o uzdrowienie mojej psychiki w sumie 8 razy odmawiałem nowennę pompejańską. W 2016 mój brat zginął tragicznie i od tego momentu zaczęły się moje problemy z wahaniami nastroju, przeważnie stany depresyjne, lękowe, modliłem się o uzdrowienie, odmawiałem różne nowenny nie tylko pompejańskie, modliłem się do św. Józefa, św. Rity, św. Michała Archanioła, św. ojca Pio, św. Stanisława od Jezusa i Maryi Paczyńskiego, św. Jana Pawła II, św. Maksymiliana Marii Kolbego, chodziłem na Msze święte z modlitwą o uzdrowienie, byłem na kilku rekolekcjach charyzmatycznych, chodziłem do psychoterapeutów chrześcijańskich, odmawiałem wiele różańców, codzienna Eucharystia, częstą spowiedź, adoracja, służyłem do Mszy, czytałem czytania, byłem w Fatimie, Lourdes, San Giovanni Rotondo, w grocie Gargano, byłem w Ziemi Świętej, nawet byłem w Pompejach w bazylice Matki Bożej różańcowej, prawie wszędzie zamawiałem msze święte z prośbą o uzdrowienie.

Na chwilę obecną uważam że moje modlitwy nie zostały wysłuchane i już na to nie czekam, lekarz psychiatra postawił mi diagnozę choroba afektywna dwubiegunowa i przepisał lek który zaczynam brać, ogólnie do psychiatry chodzę już od dwóch lat i brałem już różne leki psychotropowe, z różnymi efektami.

Piszę to świadectwo ku przestrodze, bo moje modlitwy nie zostały wysłuchane i uważam, że same modlitwy nic nie dają, trzeba szukać pomocy u specjalistów, lekarzy i nie liczyć na cud.

Aktualnie prawie się nie modlę, jeden ksiądz powiedział mi: „gdyby Pan Jezus przyszedł na świat żeby leczyć ludzi to otworzyłby przychodnię” inny zakonnik powiedział mi, że Pan Jezus jest moim najlepszym przyjacielem i lekarzem, sam już nie wiem kogo słuchać, bo Pan Jezus z niczego mnie nie uzdrowił i w niczym mi nie pomógł, więc ten pierwszy ksiądz ma rację.

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

29 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Jolanta
Jolanta
30.04.22 20:48

Panie Marcinie, pan ma może wg lekarzy chorobę dwubiegunową, ale ja Pana podziwiam za siłę , tej ma Pan za kilku. Niech Pan bierze leki i znowu odmówi pompejankę. I znowu… też. Pan Bóg działa i Mama Boża uprosi łaskę uzdrowienia.. Trzeba dalej odmawiać pompejankę… I ufać. Podziwiam te Pana podróże, Pan Bóg i Mama Boża Panu błogosławią…. Ma Pan tyle siły, że zwalczy Pan chorobę sam ale tylko z pomocą Bożą…

Jadziunia
Jadziunia
18.12.21 23:31

Myślę , że zawsze Pana pocieszą , mnie też Pan Jezus nie uzdrowił , życzę dobrego lekarza

Anna
Anna
15.06.21 21:57

Ja lubię po prostu czasem z Nim posiedzieć- moje cierpienie, opuszczenie ciągle są wtedy. Siadam wieczorem przy oknie, mam herbatę, i z Nim jestem, nic Mu nie mówię, On mi też nic. Nic odemnie nie chce ani ja przez chwilę od Niego. Czasem nic nie czuję. I tak On przy mnie jest. Jeśli chodzi o lekarzy, myślę, że jak najbardziej są potrzebni, też chodzę. Wszystkiego dobrego Marcinie

JustynaN
JustynaN
12.06.21 17:16

Wierząc i modląc się w różnych sprawach pamiętajmy jaką drogę przeszli apostołowie przy Panu Jezusie. Widzieli wiele cudów i chwały Bożej a mimo to w chwili największej próby zwątpili. A to dlatego że mieli swoją wizję chwały Bożej. Nie wyobrażali sobie że Jezus może przejść taką mękę i śmierć na krzyżu, bo to nie mieściło się w ich rozumowaniu. Bo niby Bóg Wszechmogący, a może zostać potraktowany jak najgorszy łotr i złoczyńca. A jednak Bóg w Swojej mądrości wybrał taka drogę. Apostołowie byli zdruzgotani tym że Jezus umarł, i według niech wszystko to co mówił skończyło się. A jednak się… Czytaj więcej »

Mateusz
Mateusz
13.06.21 20:05
Odpowiada na wpis:  JustynaN

Justyna dziś na eucharysti ksiądz kazanie takie mówił. Maryia brzydzi się grzechem. Wystarczy takie słowa. Bóg daje nam instrukcje słowo Boże dekalog i wiele innych tyle jak gość napisał napisała zaprosić go do serca w tym zafajdanym świecie jak idziesz sam mówię moje ostatnie dwa lata życia drwiny śmiechy hihy ludzie latają wariują bawią się a ja żyję w zgodzie z Bogiem i modlę się za żonę i córkę ✝️️

Gość
Gość
11.06.21 10:20

Mateuszu,moja obszerna odpowiedź z wczoraj do Ciebie nie jest tu do tej pory widoczna,nie mam tej treści zapisanej,więc tylko krótko:jedź do Kalisza przed obraz w sanktuarium i obierz św Jôzefa za patrona-jest wielkim wzorem dobrego męża,ojca,pracownika,wstawi się za Tobą.Polecam Ci modlitwę sercem według wzoru: https://www.google.pl/amp/s/wobroniewiary.com/2012/02/07/metoda-modlitwy-wstawienniczej-o-uwolnienie-o-uzdrowienie-rekolekcje-z-ks-t-ivanciciem/amp/ oraz tzw 5 kamieni z Medjugorie( w tym post o chlebie i wodzie w sr i pt) oraz przede wszystkim staraj się jakoś budować relację z żoną -jeśli będziesz do niej mówił religijnymi zdaniami -jak tu czasem piszesz-może Cię w ogóle nie zrozumiec (!) i nawet wystraszyć się czu uznać że oszalałeś; poczytaj ks o… Czytaj więcej »

Mateusz
Mateusz
11.06.21 16:00
Odpowiada na wpis:  Gość

Powiem Ci pracuje nad relacja z Bogiem a to jest jednoznaczne z miłością do żony i córki mimo świata wiele dni spędzonych z Bogiem daje jasność umysłu serca działania lecz owoce widzę tylko ja i Bóg on jest świadkiem na Wszystko

Mateusz
Mateusz
12.06.21 08:39
Odpowiada na wpis:  Gość

Jest po przepiękne sanktuarium w Kaliszu. Byłem tam kiedyś. Obecnie mam etap rekolekcji ignacjańskich kolejny raz zaplanować aby wejść w ciszę. Dla mnie najlepsza cisza jest adoracja najświętszego sakramentu.nie trzeba stu sanktuarium lecz warto to prawda . Zmiana serca równa się z Bogiem życie w wierze Bogu wierności Bogu słowu bożemu dekalogowi i z miłości do Boga trwanie w relacji poprzez modlitwę. Słyszałem oczywiście wiele bliznierst na eucharystie że nie mam prawa się nawracać i tak dalej ….Bóg widzi wszystko.

Ewelina
Ewelina
11.06.21 05:29

A moze ty w swojej drodze jesteś dalej niż my wszyscy, którzy myślą, że mają silną wiarę? Może to już noc zmysłów, może przychodzi ogromne oczyszczenie, wraz z nim niechęć do modlitwy, wątpliwości bo nie czuje sie Boga, pustka, odretwienie duchowe? Nie poddawaj się.

Mateusz
Mateusz
11.06.21 09:18
Odpowiada na wpis:  Ewelina

Adoracja mi osobiście pomaga adoracja najświętszego sakramentu. Mimo że świat biegnie tam jest wyciszenie. Jezus Chrystus prawdziwie zmartwychwstał ✝️❤️

Gość
Gość
10.06.21 15:23

Każdy z Was dużo mądrego napisał,jak i ten pierwszy ksiądz wspomniany w świadectwie miał rację-wskazując,że Bóg działa przez ludzi,choć ten drugi ksiądź,dopełnił radę wskazując żeby trwać przy Jezusie.Bo cóż naprawdę dobrego może udać się bez Boga?Bóg w swojej wspaniałości dał każdemu z nas wolną wolę i nie będzie zmuszał nikogo z nas do trwania z Nim,to Ty musisz powiedzieć Tak,Jezu- Ty wiesz że Cię kocham,działaj Ty.Z tego świadectwa wybrzmiewa Boża obecność – i jest to już na pewno wielka łaska nowenny pompejańskiej,widzisz to?Ponad 5 lat trwania tak przy Bogu,pobożności,łaska czasu i funduszy choćby na te pielgrzymki-Matka Boża kierowała Cię do… Czytaj więcej »

Mateusz
Mateusz
11.06.21 09:14
Odpowiada na wpis:  Gość

Gość tu ładnie piszesz można cały świat zwoedzacserki.pielgrsymek lecz Jezus uzdrowic musi serce trzeba otworzyć serce jak napisałaś dom serce jest domem. Wpuścić Go do całego serca nie na jedną stronę. Dom =serce. Bóg dał mi taka łaskę w 2019 roku.mimo że świat leci swoim torem idę do Jezusa otworzyłem serce tęsknotę za żona i córka ofiaruję w każdej Eucharysti . Mimo że czas idzie ja idę za nimi kolejny miesiąc rok. Ostatnio jednym z najpiękniejszych jak już mówisz o kazaniach filmików jest kazanie KS. Piotra Jezus jest dziś. Serce otworzone i wypełniam się słowem Bożym. Kilka dni temu byłem… Czytaj więcej »

Mateusz
Mateusz
11.06.21 15:55
Odpowiada na wpis:  Gość

Gość mówisz o woli Boga… Chętnie bym ci powiedział ile słów usłyszałem że wolą Boga jest coś wbrew Bogu… No nie ważne szkoda że tylko pisać tu można

Aggretsuko
Aggretsuko
10.06.21 03:26

Zamiast przekonywać chłopaka, pomódlmy się za niego, aby miał siłę

Gość
Gość
10.06.21 13:34
Odpowiada na wpis:  Aggretsuko

Panie Jezu,w Twojej nieskończonej miłości proszę,obyś prawdziwie błogosławił Marcinowi i poszerzył jego granice,oby ręka Twoja była z nim i obyś zachował go od złego,aby go ból nie dotknął.Boże Wierzę,że spełniłeś tą prośbę,dziękuję Ci Jezu,wielbię Ciebie.

Beata
Beata
09.06.21 16:02

Myślę że brakuje nam całkowitego oddania się Bogu-tak od serca z wiara i nadzieją. Polecam Litanie do Najdr.Krwi Pana Jezusa, niech obmyje wszystko co złe w naszym życiu, abyśmy mogli zmienić swoje życie wdł.Jego woli-abyśmy byli szczęśliwi, choć będzie nie do końca po naszej myśli..

Gość
Gość
10.06.21 16:06
Odpowiada na wpis:  Beata

UFNOŚĆ.Otóż to!Całe życie uczymy się,musimy wy/trwać w wierze i ufności-to jest mega nawet trudne,bo pycha,duma nie daje nam zostawić pola do działania Bogu.O co w ogole chodzi z tą ufnością?Taki przykład może:w końcu kupujesz wymarzony kilkupiętrowy dom,pięknie go urządziłeś i nagle któregoś dnia wracasz do domu,a tam wszystko zdewastowane,ktoś się piprostu wkradł i zniszczył wszystko.Odbudowujesz,porządkujesz,patrzysz na krzyż na ścianie i mówisz Boże miej w opiece ostatnie piętro mojego domu,bo tam mam najcenniejsze wszystko.Kolejnego dnia wracasz,ale znowu ktoś się wkradł,bałagan,ale oszczędził ostatnie piętro.Widzać,to znowu patrzysz na krzyż i prosisz to miej w opiece jeszcze piętro niżej.Wracasz i znowu widzisz,że był złodziej,więc… Czytaj więcej »

Mateusz
Mateusz
12.06.21 08:34
Odpowiada na wpis:  Gość

Mnie ksiądz mój duchowy mówi tak w wierze nie chodzi kto i jak długo ważne żeby trwać i pokładać nadzieję w Panu. Ostatni miesiąc jakaś osoba mnie non stop atakuje cel… Nie wiem stara się mnie oskarżyć za przeszłość wiem jak żyje od dwóch lat wiernie Bogu żonie i córce. Zresztą pokładam ufność w Panu i kocham Boga w Trójcy Świętej i jedynie żonę i córkę ✝️️❤️

Mateusz
Mateusz
12.07.21 12:07
Odpowiada na wpis:  Gość

Napisz jak możesz o relacji . Zaraz po tych słowach przychodzą mi kazania KS. Drzewieckiego i Dominika Chmielewskiego. Oraz KS. Natanka mimo iż wielu odrzuca ks. Natanka

Gość
Gość
09.06.21 14:48

Bardzo ważne przeczytaj:Panie Marcinie,nie udało Mi się zawrzeć wszystkich istotnych myśli w poprzednim komentarzu,a po Pana skwitowaniu,że sama modlitwa nic nie daje-czuję się w obowiązku podzielić się pewnymi myślami,aby Pana swiadectwo,z którego bije rozżalenie,zwątpienie,nie stało się powodem upadku Pana w wierze i zwątpienia innych.Proszę,aby Pan odczytał mój komentarz do końca,nie odebrał go absulutnie jako krytyki ale braterskie słowa wsparcia,gdyż myślę,że potrzeba aby spojrzał Pan na swoją sytuację z dystansem, w prawdzie i bez strachu pochodzacego od złego.Niektorzy twierdzą,że leczenie tabletkami jakoś pomaga ale nie rozwiązuje prawdziwej istoty problemu,więc w jakimś sensie uzależnia.Ma Pan zdiagnozowany lęk-to warto nad tym popracować z… Czytaj więcej »

Łukasz
Łukasz
09.06.21 21:45
Odpowiada na wpis:  Gość

Czy możesz podać o którym kazaniu 'o. Boshabory z Wawy ze stadionu o wierze’ piszesz? Chętnie bym je odsłuchał, ale nie wiem o które chodzi. Widziałem, że są 3 kazania z roku 2015 i 3 kazania z roku 2013 na kanale YT ’ Dobre Media Nowej Ewangelizacji ’. Jeśli to pomoże to pod tym adresem są te kazania:
https://www.youtube.com/playlist?list=PL2sBOMWQt2NvP3PgM-jezq7UUyKLdIJ1X

Dziękuję z odpowiedź.

Gość
Gość
10.06.21 12:29
Odpowiada na wpis:  Łukasz

Chodziło mi zwłaszcza o te rekolekcje: https://m.youtube.com/watch?v=Qh1NKDR_gdA
Inne też serdecznie polecam

Łukasz
Łukasz
10.06.21 20:35
Odpowiada na wpis:  Gość

Dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.

Gość
Gość
10.06.21 17:29
Odpowiada na wpis:  Gość

Może jakiś link do Twojego świadectwa,żeby był lepiej naświetlony problem?Pamiętajcie,że najlepsze rady da Wam Bóg,dlatego warto w najprostszy sposób pytać i słuchać na modlitwie,ale też i poza nią,bo Bóg odpowiada niekiedy przez zdarzenia i ludzi mocą Ducha św.Świadome przyjmowanie Eucharystii jak najczęściej daje moc i uzdrawia,a czytanie/słuchanie słowa Bożego też daje wskazówki.Nie ma sprawy,na temat której nie znalazłoby się odpowiedzi w Piśmie św,słowo Boże jest żywe i działa w naszym życiu,ks.Chmielewski dał świetny przykład na to w jednych ze swoich rekolekcji wskazując małżonkowi słowo Boże z Pisma św,które miał wypowiadać czesto i sprawilo ono cud i wrócił do żony,choć na… Czytaj więcej »

Paula
Paula
09.06.21 14:40

Mi właśnie pomogla modlitwa a nie psychiatria. Gdy zaczęłam się naprawde modlic stany depresyjne u mnie minęły. Wiem ze nie jestem sama. Modlę się w pewnej intencij i choć ona nie została wysluchanna to otrzymałam wiele innych łask o które nie prosiłam. Warto zaufać Bogu i zaczynać i kończyć dzień z nim.

Gość
Gość
09.06.21 10:59

Muszę skomentować Pana świadectwo:nie ma modlitw bezowocnych!Każda modlitwa jest wysłuchana,Bóg zawsze odpowiada-zawsze!czasem na owoce modlitw czeka się dłużej lub jest wysłuchana w sposób inny jakbyśmy sobie tego życzyli,albo poprostu w swoim zaślepieniu nie slyszymy odpowiedzi Boga.Czasem z kolei jest tak,że nie widzimy owoców modlitw,bo źle się modlimy(np. Czynimy z naszych intencji bożkow,widzimy tylko naszą wolę i chcemy ją narzucić Bogu zasypując modlitwami,nie ufamy,nie wierzymy Bogu,że chce naszego dobra i nosimy w sobie nieprzebaczenie).Proszę w pierwszej kolejności przeczytać modlitwę przebaczenia o. de Grandis’a -w głębokim skupieniu na jej każdym słowie i zastanowić się czy nie nosi Pan uraz,braku przebaczenia,z Pana komentarza… Czytaj więcej »

Beata
Beata
09.06.21 10:00

A ja napiszę krótko: DAJ SOBIE OSTATNIĄ SZANSĘ POPRZEZ KRÓTKĄ CODZIENNĄ MODLITWĘ! Codziennie zacznij dzień od stanięcia przez obrazem Chrystusa np. Miłosiernego – popatrz mu głęboko w oczy a potem swoje zamknij i powiedz: – JEZU, ODDAJĘ CI MOJE ŻYCIE, MÓJ DZIEŃ, MOJE MYŚLI, UCZYNKI, SŁOWA… ZAMURZAM W KRWI TWOJEJ MOJE ŻYCIE I MOJĄ OSOBĘ. ODDAJĘ CI MOJE ZMARTWIENIA. WEŹ JE I ULECZ. ODMIEŃ MOJE ŻYCIE. NIECH BĘDZIE TAKEI, JAK TY CHCESZ. DECYDUJ ZA MNIE, KIERUJ MNĄ I KOCHAJ MNIE. ZAPRASZAM CIĘ DO MOJEGO ZYCIA, DOMU, PRACY, MYŚLI. PRZYJDŹ I POZWÓL MI DOŚWIADCZYĆ CO TY BYŚ ZROBIŁ NA MOIM MIEJSCU?… Czytaj więcej »

Magdalena
Magdalena
09.06.21 08:38

Pan Jezus działa czasami z pomocą ludzi. Może te leki i psychiatra będą trafione i zacznie Pan dobrze funkcjonować. Stawia właściwych ludzi we właściwym czasie. Niech Pan nie traci nadziei.

29
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x