Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Alicja: Zaufałam i jestem szczęśliwa

3.5 6 głosów
Oceń wpis

Już trzeci rok odmawiam prawie bez przerwy Nowennę Pompejańską. Najtrudniejszą moją stroną jest pisać o swoich uczuciach, dlatego też jest to moje pierwsze świadectwo.

Tak bardzo wiele zawdzięczam naszej Mateńce, że nie wiem od czego zacząć. Najczęściej modliłam się w intencjach za innych a mianowicie moich dzieci, wnuków, przyjaciół. To też moja córka z zięciem w 2014 roku zasponsorowali mi pielgrzymkę do Medjugorie ( a było to moje największe marzenie od lat ). W Medjugorie przeżyłam najpiękniejsze chwile mojego życia, doznałam wielu łask nawet cudu, poznałam wspaniałych ludzi – ale to temat na inne świadectwo. Wiem, że ta pielgrzymka to było zaproszenie Maryi za pośrednictwem mojej córki. Kolejne Nowenny były za dusze zmarłe z mojej rodziny, za moje zdrowie, (dzięki Bogu skończyłam 65 lat i nie chodzę do lekarzy.0 Zawsze powtarzam w modlitwie: ” Ty Mateńko bądź moim lekarzem i czuwaj nad moim zdrowiem fizycznym i psychicznym abym jak najdłużej mogła modlić się za innych i upraszać dla nich łaski „.

Jedną z Nowenn była w intencji poprawy finansowej moich dzieci – byli w trudnej sytuacji finansowej i taki stan pogłębiał się z każdym miesiącem. Nic nie mówiłam, tylko chwyciłam za Różaniec i już w trakcie Nowenny zięć powziął decyzję o działalności gospodarczej. Za 2 miesiące sytuacja finansowa poprawiła się 4-krotnie na plus .Inną tak drastyczną sytuacją była praca mojej córki. Każdego dnia przychodziła z pracy do domu roztrzęsiona, ciągle płakała a powodem były stosunki w pracy .Jej szefowa jak i współpracownicy dokuczały jej na każdym kroku. Najlepszym rozwiązaniem byłaby zmiana pracy i taki miał być finał w najbliższej przyszłości. Ja nie mogłam na to patrzeć, bo wiedziałam, że córka kocha swoją pracę i miejsce zatrudnienia jest blisko domu, znów nic nie mówiąc chwyciłam za Różaniec. Już w połowie Nowenny córka oświadczyła, że jej szefowa jest nie do poznania. Domyślając się , że może stracić pracownika, zmieniła swoje postępowanie i zaproponowała nowe-korzystniejsze warunki pracy. Sytuacja uległa zmianie o 180 stopni i do tej pory jest dobrze. Dziękuję Ci Mateńko !!!

Wspomnę jeszcze o jednej trudnej dla mnie sytuacji a mianowicie: ktoś z rodziny bardzo się na mnie zagniewał z powodu jednej nieprzemyślanej sytuacji, która wyszła na jaw. Kto inny nawet by tego nie zauważył ale ona bardzo się na mnie obraziła. Ja, która nigdy nie miałam wrogów, nie umiałam się z tym pogodzić tym bardziej , że żadne przeprosiny, wyjaśnienia nie skutkowały. I znów Nowenna i prośby do Maryi aby wkroczyła w tę dziwną sytuację nie do odparcia. W bardzo krótkim czasie od rozpoczęcia Nowenny wydarzył się „cud” dostałam od niej telefon jak gdyby nigdy nic się nie stało i jesteśmy teraz prawie przyjaciółkami na dobre i złe.

Jeszce jednym dla mnie bardzo ważnym przykładem był problem z nałogiem palenia papierosów. Ponad 30 lat paliłam to świństwo i w żaden sposób nie mogłam przestać. Będąc w Medjugorie postanowiłam rzucić ten nałóg, na krótko nawet udało mi się ale prawda była taka, że od 2 lat okłamywałam rodzinę, która myślała, że już nie palę, ale niestety nadal paliłam i to paczkę dziennie. Pod koniec ubiegłego roku rozpoczynając kolejną Nowennę szukałam intencji i pomyślałam, że jeśli ta modlitwa nie pomoże – to już nic nie pomoże… Zaczęłam odmawiać Nowennę i od razu przestałam kupować papierosy a tym samym palić. Chęć zapalenia minęła od razu, wręcz przeciwnie – jeśli ktoś obok mnie zapalił drażnił mnie zapach a czułam się tak jak bym nigdy nie paliła. Kolejny raz prośba moja została wysłuchana.

Nie umiem już żyć bez Nowenny. Na początku zmawiałam trzy tajemnice, teraz coraz częściej włączam Tajemnicę Światła i nie sprawia mi to żadnego problemu z czasem. Pomimo,że codziennie odmawiam inne modlitwy – a zajmuje mi to ok. godziny, zawsze mam czas na Nowennę mimo, że opiekuję się wnuczkiem i jestem codziennie pół dnia poza domem. Na modlitwę zawsze znajduję czas i co dziwne coraz częściej znajduję jakąś piękną modlitwę, którą włączam do codziennego odmawiania. Czym częściej przebywam z Maryją na modlitwie tym jestem szczęśliwsza. To ONA uczy mnie modlitwy sercem, to ONA uczy mnie słuchać natchnień Ducha Świętego, który często podpowiada mi w trakcie modlitwy o czymś ważnym. To ONA daje mi spokój ducha, łaskę nadziei i bezgraniczne zawierzenie. Kilka lat temu leczyłam się psychiatrycznie na depresję ( trudne przeżycia rodzinne – mąż alkoholik, śmierć syna, odpowiedzialna praca ). Dzisiaj znalazłam spokój, zaufanie , wiarę i nadzieję Modlitwa to moje życie – bez niej nie umiałabym już funkcjonować. Oczywiście, jest jeszcze wiele próśb do Maryi, które nie zostały jeszcze wysłuchane, ale wierzę, że Pan Bóg ma swój plan i na pewno żadne Zdrowaś Maryjo nie pójdzie na marne. Ufam Maryi, której poprzez Jej Święte Serce powierzyłam swoje życie i życie mojej rodziny a ONA zanosi moje prośby swojemu synowi, który nigdy niczego Jej nie odmówił.

Odmawiajcie Nowennę Pompejańską – dzięki tej modlitwie życie staje się łatwiejsze, piękniejsze i lepsze przynajmniej takie stało się moje.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

5 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Anna
Anna
08.08.23 06:59

Nowenna Pompejańska została wysłuchana w sprawie wręcz po ludzku nie możliwej do osiągnięcia. Gdy urodził się mój synek ,wiedziałam że to był cud, a Matka Boża mnie wysłuchała. Po 4 latach wróciłam do Nowenny bo wiem, że i tym razem otrzymam tak potrzebna mi łaskę. Nie ma potężniejszej modlitwy niż modlitwa różańcowa , jak również okrycie się płaszczem opieki Sw Józefa. Maryja i Sw Józef zanoszą nasze modlitwy do Swego Syna , a on niczego im nie jest w stanie odmówić. Jeśli ktoś jeszcze się wacha , wątpi, lub myśli że jego sytuacja jest beznadziejna i nie możliwa , niech… Czytaj więcej »

Monika
Monika
02.02.18 10:11

Dziekowac Matce Boskiej za takie łaski. Ja jestem w trakcie pierwszej i czuje niesamowicie duze zmiany. Modle sie w swojej intencji o odpuszczenie grzechu i Matka nasza daje mi odczuc poprawę tego co sklanialo mnie do grzechu. Odkad zaczelam odmawiac nowenne odszedl rowniez nalog palenia. Nie wiem dlaczego ale odpycha mnie od papierosow. Dziekuje Matce Bozej za te łaski

Aga
Aga
04.03.17 21:15

Piękne świadectwo Pani Alicjo! Dziękuje! Chwała Panu!
Chwała naszej ukochanej Mateńce Pompejanskiej! Ona zawsze ma swoje dzieci w swej szczególnej opiece ❤

Magdalena
Magdalena
03.03.17 22:27

Akceptuje

Bożena Szpura
Bożena Szpura
03.03.17 21:18

Cudowne świadectwo,podzielam Pani myśli ja odmawiam 8-NP

5
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x