Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

A.: Wytrwałość o miłość

0 0 głosów
Oceń wpis

Tydzień temu skończyłam 4 Nowennę Pompejańską, 30-dniowe nabożeństwo do św. Józefa, po drodze też modliłam się do św. Rity, koronką miłosierdzie, św. Walentego oraz do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły. Zostawił mnie narzeczony po bardzo długim związku. Wszyscy kazali mi o nim zapomnieć, znienawidzić, wymazać i skupić się na szukaniu kogoś nowego. Jednak ja już pierwszego dnia kiedy to zrobił czułam-jakby ktoś mi mówiła cały czas- że to tak nie może się skończyć, że to jest prawdziwe. Im bardziej chciałam zapomnieć tym bardziej to przychodziło mi do głowy. Natknęłam się Nowennę Pompejańską. zaczęłam odmawiać, chociaż było ciężko. Kiedy myślałam, że jest już lepiej to wszystko się rozwalało, nie układało. Jednak nie poddałam się i słuchałam się tego co czułam, co Jezus mówił mi w konfesjonale. Matka Boża mnie podtrzymywała, umacniała w wierze i była cały czas tuż obok-czułam jej obecność. Św. Józef też dołożył swoje 5 groszy. Wszystkim Świętym do których się modliłam i przede wszystkim Matce Bożej jestem ogromnie wdzięczna – nie wiem jak podziękuję za otrzymane łaski. Narzeczony powrócił. Wydaje mi się, że zaczął rozumieć swoje błędy, ja też bardziej dostrzegam swoje i przyznaję się do nich. Próbujemy to naprawić chociaż jest bardzo ciężko, ponieważ jego rodzina bardzo ingeruje w naszą relację i jego decyzje, a on nie potrafi oddzielić rodziców od siebie. Modlę się dalej i nie poddaję, bo sama Mateńka wyprosiła tą łaskę dla nas 🙂

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Aneta
Aneta
26.05.21 16:52

Jeśli dalej będzie słuchał rodziców to to nie będzie dobry mąż,nic nie zdecydujesz bo on będzie pytać mamusie i będzie robił co oni powiedzą,lepiej uciekaj póki czas, bo po ślubie będziesz cierpieć

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x