Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Anna: liczne łaski

0
0
głosów
Oceń wpis

Nie wiem od czego zacząć lecz najlepiej od początku.O nowennie pompejańskiej dowiedziałam się przypadkowo z internetu.Jestem sama po rozwodzie, mieszkam za granicami kraju.Byłam z człowiekiem który również był po rozwodzie a więc grzeszyliśmy.Bardzo ciężko było mi z tym żyć chociaż w głębi siebie(serca) starałam się o tym nie myśleć.Gdy poczytałam o nowennie pompejańskiej i zapoznałam się z nią postanowiłam że przez ten czas będę żyć w czystości. Nadszedł dzień kiedy rozpoczęłam swoją pierwszą nowennę pompejańską,po kilku dniach odmawiania poszłam do spowiedzi oraz po trzech latach życia w grzechu przystąpiłam do stołu Pańskiego.Wiecie jak się czułam w owym dniu? Jak nowo narodzona!

Otrzymałam wiele łask od Boga a Mateńka Nasza wstawia się za nami i wierzy w Nas.Zerwałam z tym człowiekiem dla Boga,chcę żyć w czystości.Wierzę że Mateńka i Pan Nasz ma dla mnie jakiś plan.

Módlcie się i wierzcie bo Miłość jest najważniejsza.

Miłość cierpliwa jest,

łaskawa jest.

Miłość nie zazdrości,

nie szuka poklasku,

nie unosi się pychą;

5 nie dopuszcza się bezwstydu,

nie szuka swego,

nie unosi się gniewem,

nie pamięta złego;

6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,

lecz współweseli się z prawdą.

7 Wszystko znosi,

wszystkiemu wierzy,

we wszystkim pokłada nadzieję,

wszystko przetrzyma.

Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie Bóg Z Wami.Jak ktoś może niech się za mnie pomodli.Dziękuję

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

3 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Wojtek
Wojtek
08.05.15 20:08

Byłem u spowiedzi kiedy nasza miłość została wystawiona na próbę. Nie wiem co będzie bo moja ukochana mnie zostawiła. Nie dostałem rozgrzeszenia bo ją kocham. Wyznałem to podczas spowiedzi bo to prawda. Nie mogę przystąpić do komunii. Ale nie potrafię ani jej nienawidzieć ani kłamać podszas spowiedzi. Jest mi tak źle jak nigdy do tąd. Chce się modlić być blisko Boga ale o co o nienawiść do kogoś kogo kocham o Boże nie wiem.

Magdalena
Magdalena
28.09.13 15:12

Taka jest właśnie miłość i ją wybrałeś.To co było jest za Tobą,patrz śmiało na przód.Życzę by Twoje serce wypełnione było każdego dnia wiarą,nadzieją i miłością.Piękne jest w Tobie,że zaufałaś nie światu ale Bogu i poszłaś za Nim.Dziękuję za świadectwo.Niech Bóg ma Cię niestanie w swojej opiece.Pozdrawiam

Anna
Anna
28.09.13 14:18

Piękne świadectwo. Pomodlimy się za Panią.

3
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x