Mizantropia, zgorzknienie, cynizm, chora pornografia, przygodny seks i onanizacja dla uśpienia poczucia bezsensu – to byłem cały ja.
Piszę ,,byłem”, bo te 54 dni wszystko zmieniły.
Nie modliłem się nawet w tej intencji, a o dobre zdanie matury, ale oprócz tego dostałem przemianę duszy gratis.
54 dni temu marzyłem, żeby być w tym miejscu, w którym teraz jestem.
Jasne, upadam. Pewnie zawsze będę, ale nie boję się tego, gdy obok idzie Ojciec, który mnie podtrzymuje. Gdy mam Matkę, która zrobi dla mnie wszystko, nie odepchnie, nie oceni. Nazwie rzeczy po imieniu i pomoże je naprawić. Przede mną jeszcze długa droga, ale chwała Panu, że mnie w niej prowadzi. Chwała Matce, że wyprosiła dla mnie cuda.
Oddaj Jej wszystko, cały syf, jaki przez lata się nazbierał, i ufaj. Nic więcej jej nie jest potrzebne.
Jeszcze nie wiem jak zdam maturę, ale nie boję się o przyszłość, bo mając takich opiekunów przy boku zawsze jest dobrze.
Wielkie dzięki i Bóg Zapłać dla twórców tej aplikacji oraz dla Ojca Szustaka.
Ufajcie,
D.
Zobacz podobne wpisy:
Agnieszka: Nowenna pompejańska? ŻARTUJESZ?!
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
https://youtu.be/nANqFWZtHbI