Nasza ukochana Matko z całego serca ogromnie Ci dziękujemy, za powodzenie dwóch ryzykownych operacji u Harnasia, który jest już w starszym wieku.
Prosimy by zdjęcie szwów pod narkozą nie było dla niego obciążające oraz by osiągnięty został główny cel operacji – odzyskanie wzroku przez Harnasia.
Kochana Matko Święta ochroń go przed wszelakim cierpieniem.
Jestem gotowa przejąć na siebie, by odciążyć Harnasia, wszystkie jego cierpienia i troski, a także oddać mu wzrok z mojego oka.
Jako świadectwo dodam jeszcze, że modliłam się przez cały czas trwania operacji i w obu przypadkach zawsze akurat w momencie, gdy kończyłam Nowennę informowano mnie o powodzeniu operacji.
Dziękuję jeszcze raz Najukochańsza Matko.
Zobacz podobne wpisy:
Klaudia: cud poczęcia
Nowenna pompejańska pomaga całej rodzinie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
A co będzie kiedy ten pies kiedyś umrze? Bunt na Boga?
Kocham zwierzęta. Od dwudziestu kilku lat jestem wegetarianką ale dziwna jest dla mnie ta intencja. Mam wrażenie że na pierwszym miejscu jest pies a nie Bóg. Jeśli obraziłam panią to przepraszam.
Proszę przeczytać komentarz braci mniejszych. Bóg dał nam naszych malutkich braci abyśmy o nich dbali. Broń mnie Boże jedyny to nie jest atak. Pozdrawiam serdecznie i życzę Błogosławieństwa Bożego i opieki Matki Najświętszej. Z Panem Bogiem oraz Maryją zawsze Dziewicą. Eliza
Ale czy ja napisałam że mamy nie dbać o zwierzęta???? Według mnie można się modlić w każdej dla nas ważnej intencji. Jednak uważam, że sa jakieś priorytety. Według mnie nowenna Pompejanska o zdrowie psa to trochę przerost formy nad treścią. Nie neguję- po prostu tak uważam. Każdy ma wolną wolę. Odnawiam nowennę bez przerwy i mam tyle intencji że już nie wiem za którą intencję się zabrać: czyjeś małżeństwo, zdrowie dusze czyśćcowe. Dodam że mam trzy psy i cztery koty 😉
Były w tym świadectwie też fragmenty które wskazywały dla mnie zachwianie hierarchii wartości ale to już inny wątek…
Ja też modliłam się za moje psy,gdy miały operacje, albo po nich. Wprawdzie nie Nowenną Pompejańską, ale modlitwami. I były wysłuchane. Myślę, że żadna modlitwa nie szkodzi, a pomaga. Ważne by modlić się często w intencjach za inne osoby, nie tylko za swoje sprawy, żeby Pan Bóg „coś sprawił”. On wie, co każdemu potrzebne.
Zdrowia dla Harnasia! Psy żyją stosunkowo krótko i fajnie, jak długo są z nami wesołe 🙂
Bardzo potrzebne i wartościowe świadectwo. Mam podobne doświadczenia (z kilkunastu lat). W sytuacjach beznadziejnych wg ludzi, zawsze modlitwa [Różaniec] o pomoc dla zwierzaka/-ów była owocna. Matka Boża błogosławiła zdrowiem, a także życiem. Ludzie zapominają, że zwierzęta to też stworzenia Boże. W Biblii jest wiele wersetów nt. szacunku i dobrego traktowania braci mniejszych. Czyńcie sobie ziemię poddaną NIE znaczy czyńcie ją niewolnicą. Z Panem Bogiem.
Piękne! Naprawdę piękne!
Paulinko, pomodlę się też w tej intencji. I myślę, że ta wielka wiara i miłość, którą masz
w sobie pomoże i Twojemu ukochanemu psu powrócić do zdrowia.
Agnieszko, zupełnie nie masz racji, że tu na pierwszym miejscu jest pies, a nie Bog.
Myślę, że Twoje słowa są naprawdę przykre dla Autorki tego świadectwa.
Autorki bardzo wrażliwej i niezwykłej.
Nie przejmuj się więc tymi słowami Paulino
Bóg Zapłać za to piękne „skomentowanie” Maryją zawsze Dziewica zawsze kiedy jestem smutna podsuwa mi chodźny taki wspaniały komentarz żeby utwierdzić mnie w wierze w ludzi i nie dać pozwoli mi się załamać. Jeszcze raz Bóg Zapłać i Niech Ojcom i Braciom Najswiętsza Matka nasza zawsze błogosławi. Obiecuje się za ojców modlić. Z Panem Bogiem oraz Maryją zawsze Dziewicą.