Witam wszystkich, którzy są pochłonięci i tych, którzy dopiero zaczynają odmawiać Nowennę Pompejańską. To modlitwa nie do odparcia. Jestem osobą dorosłą i wydawać by się mogło, że mocno powinnam stąpać po ziemi, jednakże tak nie było. Uwikłałam się w romans, który trwał bardzo długo, dopuściłam się w związku z nim nieczystości. Tak byłam nim pochłonięta i własnym egoizmem, iż nie widziałam jak z tego powodu cierpią moje dzieci. Trwało to kilkanaście lat a ja wciąż grzęzłam coraz bardziej w to „bagno”, i nie widziałam możliwości ani nie znajdywałam siły w sobie by z tym skończyć. O nowennie dowiedziałam się z Internetu podczas słuchania kazań księdza Glasa. Nie od razu zaczęłam odmawiać, musiałam dojrzeć do tego.
Nadszedł taki dzień, gdzie moja bezsilność „sięgnęła zenitu”. Dzisiaj jestem po odmówieniu pięciu nowenn, dwie się spełniły, zakończyłam romans i odzyskałam spokój w sercu. Na spełnienie trzech jeszcze czekam, ale wierzę, że też się spełnią. Doświadczyłam także cudu podczas odmawiania nowenny, mianowicie uniknęłam wypadku samochodowego, wjechałam na skrzyżowanie i nie zauważyłam jak pojawiły się z dwóch stron auta, sytuacja wyglądała niebezpiecznie, nikomu nic się nie stało, ani ludzie ani auta nie ucierpiały, wiem że to za przyczyną Matki Bożej. Ponadto otrzymałam, też łaskę zerwania z nałogiem palenia papierosów, łaskę wiary, patrzę na siebie z innej perspektywy, widzę ile błędów popełniłam, ile krzywdy wyrządziłam najbliższym, dostrzegam swoje wady, ale też staram się to naprawić, prosząc w modlitwie o siły, bo nie jest lekko. Matka Boża to rzeczywistość, to Matka, która chce nam pomóc, chce wejść w nasze serca i je uzdrowić, tylko pozwólmy Jej na to, niczym chirurgowi podczas operacji. Zamierzałam od jakiegoś czasu napisać to świadectwo, ale to chyba zły mnie powstrzymywał, nawet dzisiaj gdy piszę robi wszystko aby mnie zniechęcić. Zachęcam wszystkich do trwania w modlitwie, a tych którzy się wahają, do rozpoczęcia. Ta modlitwa ma niezwykłą moc i siłę, naprawdę, spróbujcie a przekonacie się sami. Matko Boża dziękuję Ci za wszystkie otrzymane łaski i proszę bądź moją Orędowniczką do końca moich dni. Szczęść Boże.
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Podziwiam Pani szczerość i odwagę w modlitwie. Gorąco wierzę, że wszystko się w Pani życiu ułoży. Jest Pani bardzo dzielna!
Trzeba upasc do konca siegnac wlasnego dna i bezsilnosci aby zrozumiec i sie podniesc ,aby wreszcie przejrzec Taki sytuacje pozostaja na cale zycie w sercu ,ale trzeba sie podniesc by zyc jako nowy czlowiekHistori zycia sie niezmieni,lecz mozna reszte zycia spedzic na wlasciwej drodze i tego ci zycze Trzeba w zyciu cos pojac by zrozumiec by stac sie lepszym czlowiekiem
Najważniejsze w tym wszystkim jest to , że zakończyłaś romans. Teraz odzyskasz spokój serca i inne sprawy też się ułożą. Niech Bóg czuwa nad Tobą i błogosławi Ci 🙂
Gratuluję ja muszę też napisać świadectwo za mnie została odmówiona nowenna ale ciągle nie mogę się zebrać dwa razy już zaczynałem pisać ale przerywałem proszę o modlitwę w intencji napisania przezemnie swiadectwa
Pomodlę się za Ciebie 🙂
https://youtu.be/XyhPt8mPwv0