Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Beata: każdego dnia otrzymuję wiele łask

5
1
głos
Oceń wpis

Witam serdecznie, chciałabym podzielić się z Wami świadectwem otrzymania wyproszonych łask. Obiecałam Matce Bożej, że napiszę świadectwo by dać otuchę wszystkim czekającym. Sama bardzo lubię czytać świadectwa, bo to podtrzymuje na duchu i daje nadzieję. Nowennę Pomp. oraz św. Ritę , św. Jude Tadeusza i sw. Ekspedyta poznałam dzięki internetowi, gdy szukałam ratunku w modlitwie w ciężkich, beznadziejnych sprawach. Pierwsza z nich to sprawa sądowa mojego taty, któremu zakład pracy źle prowadził akta osobowe i tata nie mógł iść na emeryture w warunkach szkodliwych tak jak jego koledzy, zakład pracy upadał i tata zostałby bez pracy. Martwiłam się bardzo bo wiek 60 lat oznacza bezrobocie, jak wtedy żyliby moi rodzice, którzy jeszcze pomagali mojej siostrze-samotnej poniżanej matce. Tata założył sprawę w sądzie a ja oddałam się Matce Bożej i moim ukochanym Świętym. Ja się modliłam a kolejne sprawy się toczyły z marnym skutkiem. Byli świadkowie, ustawy, dokumenty, ja z zawodu księgowa zostałam taty pełnomocnikiem. Adwokat zakładu pracy na ostatniej sprawie powiedział, że nie mamy szans tego wygrać. Wchodzimy z tatą na salę, ja ściskam w dłoni schowany różaniec, wzywam świętych na pomoc i staje się cud. Sędzia zdenerwowany stwierdza, że sprawa się ciągnie za długo i zakład pracy ma uznać i sprostować dokumenty tacie. Adwokat zakładu pracy odpuszcza, tata wygrywa. Pragnę tylko jeszcze dodać, że sam sędzia na początku był do sprawy sceptycznie nastawiony bo było to wszystko niejasne. Ja modliłam się gorąco, składałam pisma do sądu i czekałam na cud. Cud się stał. Radość moja nie miała końca. Tata już miesiac później dostał emeryturę i to znacznie przekraczająca jego dotychczasowe zarobki. Przy okazji tata zajął się malutkim dzieckiem mojej siostry, która została samotna. Kolejne modlitwy zanosiłam w jej intencji. Moja siostra była w ciąży bardzo poniżana, szantażowana bez ojca dziecka. Później w sądzie walczyła o władzę rodz., alimenty, kontakty. Sprawa jest tak zawikłana że nie sposób jej krótko opisać. Dzisiaj znów prosiłam o cud na rozprawie i moja siostra go otrzymała. I choć wiem, że jeszcze długa droga przed moją siostrą to jestem z nią i modlę się i ufam, że będzie dobrze. Dla mojej rodziny to bardzo trudny czas, nikt nigdy nie walczył w sądzie (oprócz taty). Modlę się o spokój i zdrowie dla rodziców, potrzebne łaski dla siostry i jej dziecka. Ja sama codziennie staję się lepszym człowiekiem, bardziej dostrzegam zło, jestem spokojniejsza. Odkąd zaczęłam się modlić Nowenną Pompejańską to pokochałam różaniec. Poprostu uwielbiam czas spędzony na modlitwie. A gdy nadchodzą czasem zwątpienia to powtarzam sobie: kto jeśli nie wy Boże Ojcze, Jezu, Maryjo, sw. Rito, Tadeuszu,Ekspedycie i Mój Janie Pawle II, no kto jak nie wy? Wtedy jest mi lżej. W tym roku na wakacjach we Włoszech u rodziny obiecałam sobie że pojade do Casia do sw. Rity. I pojechałam z moją siostrą. Byłam w tym cudownie pięknym miejscu i wiem już że sw Rita będzie ze mną do końca życia. Wszystkim modlącym chcę powiedzieć że ta modlitwa ma ogromną moc. I choć jest dla wytrwałych a ja sama wielokrotnie zaczynam od początku to dzień bez różańca to dzień stracony. A łask jakie jeszcze otrzymałam jest mnostwo, naprawdę mnóstwo. Proszę o pomoc dla mojej siostry w tych trudnych momentach i dobre zakończenie sprawy poprzez modlitwę, ja sama pomodlę się w intencji Was czytających. NAPRADWĘ TA MODLITWA MA OGROMNĄ MOC, NIE USTAWAJCIE W MODLITWIE, PROSZĘ.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

15 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Teresa.A
Teresa.A
29.09.15 13:53

Odsłuchałam . Polecam

Bogusienka
Bogusienka
29.09.15 10:27
Teresa.A
Teresa.A
19.09.15 22:13

Joanna mądrze napisałaś . To prawda . Bóg nie chce naszych cierpień

Joanna
Joanna
19.09.15 19:05

Joanna, a kto powiedział, że BÓG zsyła na nas trudne doświadczenia, a potem nam pomaga, przecież to przeczy temu, że BÓG jest samą miłością ? BÓG nigdy nie chciał i nie chce, żebyśmy cierpieli, bo nas BARDZO KOCHA 🙂

beata
beata
19.09.15 18:46

Dziękuję Wam za piękne słowa, naprawdę każdego dnia czuję że jestem lepszym człowiekiem dzięki Różańcowi, a parę dni temu znów stał się cud, opiszę go w najbliższym czasie. Proszę o modlitwe za mnie i sprawy o ktore proszę, ja też obiecuję modlitwę. Trwajcie w modlitwie różańcowej i ufajcie, a na pewno wszystko się dobrze ułoży. Dziękuję że przeczytaliście moje świadectwo, pozdrawiam Was serdecznie. Z Bogiem kazdego dnia!

niewinna czarodziejka
niewinna czarodziejka
19.09.15 16:39

Piękne świadectwo… Chwała Panu

barbara
barbara
19.09.15 11:49

Swiadectwo wspaniale bardzo sie wzruszylam bo tez modle sie do tych sw. iotrzymuje wiele lask . Szczesc Boze. Pozdrawiam.

Joanna
Joanna
19.09.15 07:09

Bog zsyla na nas trudne doswiadczenia ale pomaga je przetrwac. Daje sile.
Pomodle sie za Twoja siostre bo bylam w podobnej sytuacji.
Z Panem Bogiem 🙂

beata
beata
19.09.15 19:49
Odpowiada na wpis:  Joanna

Dziękuję Ci bardzo, rewanżuję się również modlitwą.

J
J
18.09.15 20:28

Super swiadectwo, to pomodl sie Beatko prosze o wyprostowanie moich relacji z moja przyjaciolka, nie mamy kontaktu. Chcialabym bardzo by sie do mnie odezwala. Dostalam wiele lask, ale to ta glowna prosba.

beata
beata
19.09.15 19:48
Odpowiada na wpis:  J

obiecuję modlitwę, pozdrawiam cieplutko.

Teresa.A
Teresa.A
18.09.15 20:15

Beata Twojej siostrze gratuluję takiej siostry jak Ty . Twoja siostra jest pod szczególną opieką Boga , jako matka samotna . Bóg nie pozwoli jej skrzywdzić .
Jest dobrze zaprosić na rozprawę pomoc z nieba . Ja też poprosiłam Jezusa i O.Pio , byli przy sędziemu … a jaką mądrosć miała p.sędzia ho ho .
Wszystko będzie dobrze ,życzę Wam tego

beata
beata
19.09.15 19:46
Odpowiada na wpis:  Teresa.A

Bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowa, wszystkiego dobrego.

Izabela
Izabela
18.09.15 19:52

Mnie też wsparło, popłakałam się. Dziękuję

Basia
Basia
18.09.15 18:19

Wspaniale swiadectwo,ktore dalo mi tyle nadzieji.Niech Pania Bog obdarza swoim dobrem kazdego dnia.Dziekuje z calego serca.

15
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x