Karolina: Dzięki nowennie odzyskałam spokój

Kilka dni temu skończyłam odmawiać swoją pierwszą nowennę pompejańską i teraz już wiem, że na pewno nie ostatnią. W tym roku kończę 18 lat, wejście do świata dorosłych to dla każdego trudny okres. Trzeba uważać, żeby się w nim nie zagubić. Bóg w moim życiu zawsze był obecny, ale dopiero po nowennie zrozumiałam, że nie jest on tylko naszym Panem, ale również przyjacielem, a Matka Boża także Matką każdego człowieka. Od kiedy pamiętam moim największym marzeniem było zostać lekarzem, żeby każdego dnia móc pomagać innym ludziom. Robiłam wszystko, aby przybliżyć sobie postawiony przeze mnie cel. Bardzo dużo się uczyłam, jednak cały czas czułam że czegoś mi brakuje. Kilka miesięcy przed tegorocznymi wakacjami natknęłam się na świadectwo pewnej kobiety, której życie zmieniło się po odmówieniu nowenny pompejańskiej i wtedy już wiedziałam, że to jest mój brakujący element. Swoją modlitwę zaczynałam 3 razy. W końcu się udało, całe wakacje spędziłam z Matką Bożą, którą prosiłam o pomoc w dostaniu się na studia medyczne. 1. września rozpoczęłam klasę maturalną i przygotowania do matury. Na pewno będzie to trudny rok szkolny, ale po odmówionej nowennie wiem, że nie będę sama. Warto pamiętać, że Matka Boża nie jest złotą rybką spełniającą życzenia, ale przez 54 dni spędzone na rozmowie z Maryją, wiem że mogę być spokojna o swoją przyszłość. Moje serce nigdy nie było tak spokojne, a wiara tak głęboka, dlatego dziękuję za to Matce Bożej każdego dnia.