Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Urszula: Jestem wdzięczna Bogu i Maryi

0
0
głosów
Oceń wpis

Postaram się aby moja opowieść nie była zbyt długa ale długo się do niej przymierzałam i też bardzo dużo się w tym czasie za sprawą Matki Bożej z Pompejów wydarzyło. W 2010 roku pojawiły się na mojej skórze zmiany, które lekarz rozpoznał jako chłoniak. Skierowano mnie do szpitala gdzie podjęto badania w kierunku chłoniaka. Moje siostry od razu zaczęły się modlić Nowenną Pompejańską o której ja jeszcze nie słyszałam. Otrzymałam od siostry egzemplarz Królowej Różańca Świętego i wtedy od razu rozpoczęłam moją pierwszą nowennę w swojej intencji. Po paru miesiącach wycinków , badań i naświetlań z mojej skóry wszystko zniknęło a lekarze zdumieni polecili mi tylko obserwować skórę i w razie czego natychmiast się zgłosić na oddział. A ja wiem i głęboko w to wierzę , że to Matka Boża, Królowa Różańca wyprosiła dla mnie łaskę zdrowia za co Ci moja kochana Matko z serca dziękuję. W pażdzierniku 2013 odbyła się pierwsza pielgrzymka czytelników ‘’Królowej Różańca Świętego’’ do Pompejów w której wzięłam udział aby osobiście i z pokorą pokłonić się i dziękować Matce Bożej w Jej świętym miejscy . Dziękować i zawierzyć Jej wszystkie swoje intencje.

45 letnia Asia rozchorowała się nagle w czerwcu 2013 roku. Ból głowy nie do wytrzymania, skierowanie do szpitala gdzie kolejno diagnozowano – zapalenie opon mózgowych, zapalenie mózgu, nerek, płuc ,jelit, sepsa itd. Lekarze nie dawali żadnych nadziei. Kilka razy stan był krytyczny, zdaniem lekarzy można się było tylko pożegnać. Jak tylko się dowiedziałam o Jej chorobie od razu pomyślałam o Nowennie nie do odparcia. Przekazałam mężowi Asi ulotki jak modlić się Nowenną i sama odmówiłam dwie Nowenny w Jej intencji. Po pięciu miesiącach Asia była już w domu, wprawdzie jeszcze na wózku, bo bez rehabilitacji nie wstanie o własnych siłach a rehabilitacji nie można rozpocząć z powodu rozległej niegojącej się odleżyny ale szczęśliwa że Bóg dał Jej szansę.

Kolejne Nowenny odmawiałam w intencji mojego wnuka Tomka, który rozpoczął naukę w klasie maturalnej, aby Matka Najświętsza uprosiła dla Niego Łaski i Dary Ducha Świętego aby szczęśliwie zdał maturę. W trakcie egzaminów maturalnych zakończyłam chyba trzecią Nowennę i od razu rozpoczęłam czwartą w Jego intencji aby dostał się na wymarzone studia. Tę Nowennę ukończyłam 29 czerwca br. Postanowiłam kolejnej nie rozpoczynać gdyż 4 lipca wyjeżdżałam na pielgrzymkę śladami św. Teresy z Lisieux. Dzień egzaminu przypadł na 9 lipca a 12 lipca ogłoszono wyniki i otrzymałam informację, że Tomek jest 8 na liście na 28 studentów. Dodać tu muszę, że zdawał na wydział muzyczny na Uniwersytet Śląski nie mając żadnego teoretycznego przygotowanie ( bez szkół muzycznych). Tomek jest samoukiem i gra na wszystkich instrumentach jakie posiada a ma ich chyba 6 . Najbardziej jednak lubi grać na organach w kościele – z dużym powodzenie zresztą.

No i powiedzcie sami, jak nie dziękować Matce Bożej za tyle otrzymanych łask. Za to, że tyle razy mnie wysłuchała i wierzę głęboko, że dalej wsłuchiwać się będzie w moje dziękczynienia i prośby bo będę ich miała na pewno jeszcze wiele.

Jestem po kolejnej pieszej pielgrzymce na Jasną Górę, której trudy ofiarowałam jako dziękczynienie za otrzymane łaski. Pora więc rozpocząć kolejną Nowennę Pompejańską tym razem w intencji dusz w czyśćcu cierpiących również jako dziękczynienie.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

2 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Iza
Iza
04.09.15 19:10

Wspaniałe świadectwo, dziękuję!

EJusza
EJusza
04.09.15 17:54

Piekne swiadectwo. Ja rowniez odmawiam Nowenna za Nowenna. Otrzymalam wiele lask. Jedna z nich jest rowniez wyleczenie z Luszczycy. Zaatakowala moje stopy dlonie i weszla do wewnatrz atakujac kosci. Przeszlam dlugie i kosztowne leczenie ale z marnym efektem. Matka Najswietsza dopomogla. Moje dlonie i stopy czyste a i bol coraz mniejszy. Odzyskalam spokoj wewnetrzny i nauczylam sie cieszyc kazdym dniem. Drobnymi darami Matki NP w kazdym momencie. Zycze Tobie kolejnych wysluchanych Nowenn Szczesc Boze wszystkim ktorzy modla sie na rozancu. Niech Pan Bog blogoslawi wszystkim rowniez tym niewierzacym

2
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x