Katarzyna: Mój mały wielki CUD

Witam. Zaledwie kilka dni temu umieściłam świadectwo, gdzie napisałam, że odmawiałam Nowennę Pompejańską, za uleczenie z nowotworu i zdrowie, no i że czekam na badania i wyniki i nie wiem jaki jest efekt. Pisałam również, że Najświętsza Maryja Panna uleczyła mnie z wstydliwego grzechu(masturbacja). Tej nocy stał się cud. Miałam bardzo dziwny sen na jawie, wiedziałam, że leżę w moim łóżku, że obok w pokoju jest moja Mama. Wszystko działo się tak jakbym chciała zgrzeszyć(masturbować się) i jakby wstąpił we mnie szatan, rzucało mnie na łóżku, wołałam Mamę o pomoc, aż nagle pojawiło się wokół mnie pełno osób z różańcami, ktoś mi podał różaniec, a jedna osoba (według mojego przekonania Maryja, przecież wołałam o pomoc Mamę) podeszła, złapała miejsca po ranie, gdzie był usunięty nowotwór i tak jakby go znowu wyciągnęła i powiedziała: „TY jesteś już zdrowa”. Bardzo mnie w tym miejscu zabolało, gdy się obudziłam, trzymałam się w tym miejscu i czułam jakby to się działo realnie. Te osoby z różańcami to Wy, ludzie zawierzający swoje prośby Najświętszej Maryi Matce, mamy taką naszą wspólnotę i dzięki tym świadectwom pomagamy sobie nawzajem. Ja oprócz odmawiania Nowenny Pompejańskiej zaczęłam również obchodzić pierwsze piątki, bardziej skupiać się na Mszy Świętej. Starać się żyć w zgodzie z Bogiem i takie życie mi się podoba. Być bliżej Ciebie chcę o Boże mój… Zachęcam wszystkich do modlitwy.