Witam. Chciałabym się podzielić swoim własnym świadectwem. Na nowennę wpadłam zupełnie przypadkiem, bo akurat przemknęła mi kiedy siedziałam na internecie. Wiedziałam o niej już wcześniej, ale nie do końca pamiętałam o co w niej chodzi, a poza tym stwierdziłam od razu, że nie mam na to czasu i zresztą po co? Od mniej więcej pół roku w mojej głowie siedział chłopak, który tak na prawdę cały czas robił mi tylko złudną nadzieję, że coś kiedykolwiek będzie między nami, a później udawał jakby nic takiego nie robił i jakby wszystko było tylko jednym wielkim snem. A ja oczywiście (do tej pory) nie mogę pozbyć się go z głowy. I ta właśnie sytuacja doprowadziła mnie do tego, że postanowiłam zacząć odmawiać nowennę, ale nie w intencji tego, abyśmy byli razem, bo stwierdziłam, że to nie ma sensu, ale w intencji poznania chłopaka, który będzie moim mężem. Gdyż jeśliby to miał być on, to wszystko by się okazało po odmówieniu nowenny. W tej chwili jestem dwa dni po odmówieniu nowenny i szczerze, dostałam o wiele więcej niż prosiłam. Mam 19 lat i od pewnego czasu studiuję. Za każdym razem gdy wyjeżdżałam z domu byłam w wielkim stresie, bo tęskniłam za swoimi przyjaciółmi i traciłam sens w studiowaniu i życiu, gdyż byłam 2h drogi od domu. Już po odmówieniu pierwszej nowenny poczułam spokój w duszy i czułam, że wszystko będzie dobrze, że potrafię wytrwać i dam radę, bo pojechałam na studia po to, aby coś więcej osiągnąć. Ponadto w dzień, kiedy zakończyła się część błagalna poznałam chłopaka. Pomyślałam, że to może akurat ten, o którego proszę, ale tak na prawdę nie zależało mi na nim i stwierdziłam, że nie ma sensu robić mu nadziei. Tydzień później poznałam kolejnego, no i okazało się, że ma dziecko, a ja sama nie wiedziałam co mam myśleć. Pomyślałam, że to nie dla mnie, nie takiego męża chcę. Chciałam aby był odpowiedzialny za swoje czyny i żebym czuła się bezpiecznie, aby się mną opiekował, a on nie spełniał tych warunków w żadnym stopniu. Więc po co komuś robić nadzieję? Nie wiedziałam czy robię dobrze, ale niczego nie traciłam, bo i tak nie kochałam. Dzięki Matce Bożej sesja poszła mi bezproblemowo, a byłam pewna, że niektóre egzaminy oblałam i wręcz przeciwnie okazało się, że mam same 5 i to właśnie kolejna wspaniała łaska, bo dzięki temu mogłam tydzień dłużej posiedzieć z rodziną w domu. No i jeśli chodzi o zakończenie części dziękczynnej, to oczywiście w ten sam dzień co ją skończyłam, spotkałam tego chłopaka, który siedzi mi w głowie od pół roku. I co się stało? Zrobił to samo, narobił mi nadziei i to wszystko. Moja intencja nie została jeszcze wysłuchana, ale wiem że Matka Boża sama wybierze odpowiedni moment, kiedy to się stanie. A ja mimo to, bardzo za tą modlitwę dziękuję, bo ona pozwoliła mi w ciężkich chwilach nie tracić wiary w życie, nie tracić nadziei, wszystko szło po mojej myśli, spędziłam wiele wspaniałych weekendów z przyjaciółmi i co najważniejsze zauważyłam, że po prostu muszę podjąć działanie w stosunku do tego chłopaka, nie po to aby złączyć nas ze sobą, ale o coś innego. Postanowiłam i zaczęłam odmawiać kolejną nowennę w intencji odnalezienia drogi życiowej przez tego chłopaka, aby mógł być szczęśliwy, bo według mnie pogubił się w życiu i tak na prawdę nie wie czego od życia chce. Mam nadzieję, że mu pomogę chociaż w taki sposób i w pewnym sensie wyleczę swoje uczucia co do niego. Dziękuję Ci Matko Boża i nie mogę się doczekać aż moje modlitwy do końca zostaną wysłuchane! A Wam wszystkim polecam odmawianie tej modlitwy, bo prędzej czy później wasze intencje zostaną wysłuchane, a oprócz tego otrzymacie o wiele więcej łask, o których nawet sobie byście nie wyobrazili. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja zawsze Dziewica!
Świadectwa na temat:
alkoholizm choroba ciąża depresja dziecko egzamin Maryja miłość modlitwa nadzieja nawrócenie nieczystość nowotwór operacja opieka Maryi otrzymane łaski pojednanie praca problemy problemy finansowe przemiana duchowa przemiana wewnętrzna rodzina rozstanie spokój duchowy spowiedź studia szkoła uwolnienie uzdrowienie wiara wysłuchane prośby zdrowie związek łaski
Kiedy zacząć nowennę pompejańską?
Jeśli zaczniesz dzisiaj 16-01-2025 nowennę pompejańską, to część dziękczynna zacznie się od 12-02-2025 a ostatni dzień nowenny przypadnie na 10-03-2025. Zobacz, jak odmawia się nowennę pompejańską. Albo spróbuj z naszą apką.
Najczęściej komentowane
DYSKUSJA: Pytania czytelników o nowennę pompejańską
Nowenna pompejańska – dyskusje i pytania
Meg: zobaczymy co dalej…
Sylwia: Nowenna naprawdę działa!
Jak odmawiać nowennę pompejańską?
Zobacz podobne wpisy:
Natalia: Dar miłości dzięki Nowennie pompejańskiej
Agnieszka: Nasza wojowniczka Wiktorcia
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Ja tez jestem chora 🙁 kaszel mnie nie opuszcza…i to drapanie w gardle…
Dlaczego wszystkie świadectwa są dodawane przez Lucynę??
Bo ja akurat jestem chory…
Szaleje teraz grypa ..P.Marku jak ma Pan grypę polecam Balsam Kapucyński -jest szybka dostawa . Ja się tym balsamem ostatnio wyciągnęłam z grypy i potwornego bólu gardła
w kwietniu 27, a po cuż Ci ta wiedza?
A lie Adrianku masz lat? 23?
hehe już zaczynam:D i żeby Tobie się udało 😉
mam nadzieję że długo sam nie będę bo męczy już mnie to i z lekka boli, ja też tak uważam że jest więcej wartościowych dziewczyn , ale to lepiej 😛
wierzę że MB ułoży mi życie
Oby Ci się udało 😉 Działaj 😉
ja też jestem w podobnej sytuacji , skończyłem odmawiać pierwszą nowennę w intencji odnalezienie dobrej żony, ufam że Matka Boża mnie wysłucha i poprowadzi
czasem jak takie świadectwa czytam jak Twoje to zastanawiam się gdzie są takie dziewczyny które potrafią się tak modlić i zmieniać swoje życie pod wpływem różańca
Ja się zastanawiam nad takim chłopakami; myślałam, że już dawno założyli rodziny, ale jednak czasem jakiś jeszcze się ostał ;). Myślę jednak, że jest więcej wartościowych dziewczyn niż chłopaków.
Ja jestem w podobnej sytuacji. Teraz modlę się nowenną do Św Józefa o dobrego męża. On sam był najlepszym mężem 🙂
wkurza mnie to czytanie świadectw-wszystkie praktycznie brzmią tak samo-moja intencja jeszcze się nie spełniła, ale nadal wierzę. Chyba powinny być publikowane świadectwa, które mówią, o tym, że nowenna jest nie do odparcia a nie wiecznie-nadal wierzę.
Zgadzam się w 200% z Tobą 😉 . Ale nie mów tego glośno bo się zara cała reszta obruszy 🙂 . Tu tylko pochwały i poklepywanie po ramieniu.
Wspaniała z Ciebie dziewczyna 🙂 Bóg z Tobą 🙂
A ja właśnie jestem w trakcie mojej nowenny właśnie o znalezienie kogoś z kim będę szczęśliwa. Moja pierwsza nowenna została wysłuchana już w części błagalnej, do czasu zakończenia jej otrzymałam bardzo wiele innych łask. Dlatego wierzę, że i ta nowenna zostanie wysłuchana. A w Twoim wypadku to może po prostu nie jest ten czas? Może jest za wcześnie? Jednego jestem pewna, że jak na tak młodą osobę jesteś bardzo dojrzała, a Twoja modlitwa z całą pewnością zostanie wysłuchana.