Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Bożena: nowenna pompejańska daje mi spokój, rozjaśnia moje wnętrze, wycisza

0
0
głosów
Oceń wpis

Od kilku lat cierpię na nerwicę lękową. W grudniu ubiegłego roku rozpoczęłam Nowennę Pompejańską.Zawsze byłam osobą wierzącą i praktykującą,ale całe moje życie myślałam,że to,co osiągnęłam ,to moja zasługa.Tymczasem znalazłam się w takiej sytuacji,że straciłam kontrolę nad swoim życiem.Wiele razy zwracałam się z prośbą do Jezusa i Maryi,ale kiedy było już dobrze zaniedbywałam modlitwę.Teraz jestem już po leczeniu farmakologicznym i kończę terapię.Jest jeszcze bardzo ciężko,ale dzięki Nowennie mam siły,chęci i motywację do dalszej walki.Jestem w trakcie drugiej Nowenny również o uzdrowienie z nerwicy i widzę jak bardzo zmienia ona moje życie.Brakuje mi cierpliwości i pokory a, ta modlitwa tego właśnie uczy.Nauczyłam cię Boga uwielbiać ,rozmawiać z Nim czuję jak jest mi dobrze blisko Niego i Matki Bożej i wiem,że da mi tylko tyle ile będę mogła udżwignąć.Modlitwę różańcową będę odmawiała do końca moich dni ,bo daje mi spokój,rozjaśnia moje wnętrze,wycisza.Polecam Nowennę każdemu i proszę wytrwajcie nawet wtedy kiedy wydaje się ,że jest jeszcze gorzej,właśnie wtedy Bóg jest najbliżej Was,A Maryja nigdy nas nie opuszcza,pragnie byśmy stali się mężni,odważni i waleczni na drodze do Jezusa. Bożena.

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:


Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

21 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Sara
Sara
05.07.15 12:03

Ta modlitwa pompejska daje bardzo dużo.Matka Boska bardzo nam pomaga jest samą miłośćią i dobrocią jest skarbem najpiękniejszym i sensem i celem naszej drogi.Ja mam cieżką chorobe ale dzieki wierze i modlitwy i mszy i eucharystii daje rade.Czasam jest bardzo cieżko.Wtedy myslami tule się do ukochanej mojej mamusi maryji.Ona jest darem i wszelka cnot panienka świąta.Jest moja miloscia i siła.Kazdy kto ma problemy i choroby niech zawierzy maryji ona prowadzi nas do boga i jezusa.Kazdemu zycze by odnalazł milosc i chec modlitwy .

Regina
Regina
01.05.15 22:31

Obecność Boga w moim życiu jest najpiękniejszym darem jaki mnie spotkał,dziękuję Ci Panie za to,że mnie szukałeś.

Szczęśliwa
Szczęśliwa
27.02.15 16:25

Dziękuję i wzajemnie .

Bożena S.
Bożena S.
26.02.15 15:46

Szczęśliwa.Ja mam dokładnie tak samo.Życzę wytrwałości i wielu łask.

Szczęśliwa
Szczęśliwa
26.02.15 12:44

Mi modlitwa bardzo pomaga w tej sytuacji i nie poddaje się bo wiem że Pan Bóg i Matka Boża nade mną czuwają . Właśnie dzięki tej nerwicy dostałam takie szczęście że mam możliwość być bliżej Boga , tak naprawdę nigdy tego nie docenialam i nie potrzebne mi były modlitwy . A teraz bez odmowienia różańca nie zasne bo codzienna modlitwa to dla mnie coś wielkiego !!! Od wczoraj zaczęłam odmawiać Nowenne Pompejańska i z całego serca wierzę że Matka Boża mnie wysłucha .

Bożena S.
Bożena S.
25.02.15 13:02

Mnie i widzę że wiele innych osób

Zadowolona
Zadowolona
25.02.15 09:25

Rzeczywiście modlitwa jest formią terapii…Wycisza, pozwala oderwać się od gnębiących problemów. Stawia Boga w centrum naszego świata.
Tak działa każda modlitwa nie tylko NP.

Bożena S.
Bożena S.
25.02.15 08:41

Oj nie mów tak będzie taki jaki Ty będziesz chciała.Ja bardzo chcę żeby Twój dzień był piękny.Pomodlę się o to czy chcesz czy nie.Jezus nas kocha.

lulu
lulu
25.02.15 09:12
Odpowiada na wpis:  Bożena S.

kogo to obchodzi co chce

Bożena S.
Bożena S.
25.02.15 08:17

To nie ja się czepiam.Miłego dnia.Z Bogiem

lulu
lulu
25.02.15 08:29
Odpowiada na wpis:  Bożena S.

nie będzie miły

Bożena S.
Bożena S.
25.02.15 06:33

Dziękuję ci LULU za komentarz myślę ,że te strony są po to żeby się wspierać nawzajem.Nie znasz mnie i pamiętaj,że jak kogoś przezywasz tak samo się nazywasz.Często czytam twoje komentarze i zastanawiam się dlaczego je piszesz.Pozdrawiam cię cieplutko.

lulu
lulu
25.02.15 08:10
Odpowiada na wpis:  Bożena S.

nie rozumiem czemu się czepiasz, a pisze bo nie mam nic innego do roboty

Bożena S.
Bożena S.
24.02.15 20:14

To interesujące więc na co leczę się od kilku lat? Myślisz circ,że na kuszenie dobre są tabletki ,bo kiedy je brałam to nie odczuwałam kuszenia.Pozdrawiam.

circ
circ
24.02.15 19:58

Nie ma czegoś takiego jak nerwica, to wymysł psychologii która nic nie wie o człowieku. Lęki które odczuwamy to silne kuszenie, a jesteśmy na nie podatni kiedy oddalamy się od Boga.

lulu
lulu
24.02.15 20:17
Odpowiada na wpis:  circ

kolejna mądralińska mądrzejsza od lekarzy, a nerwicy nie leczy psycholog i to nie jest działka psychologi pani mądra

Bożena S.
Bożena S.
23.02.15 06:44

Do Danuty,bedziesz zdrowa,tylko trzeba to sobie codziennie uświadamiać.To bardzo trudna droga i wiele trudności pokonuje się malutkimi kroczkami,ale warto je robić.Modlić się nie przestawaj,chociaż czasem jest trudno,ale tu jest właśnie nasza siła o moc.Pozdrawia Cię i otoczę modlitwą wiem,że wytrwasz.Z Bogiem.

Danuta
Danuta
22.02.15 20:24

Dziękuję ci Bożena za te słowa. U mnie jest podobnie z nerwicą wczoraj zaczęłam nowennę w swojej intencji, 3 dni wcześniej skończyłam nowennę za brata i poczułam pustkę, nagle zabrakło mi bliskości modlitwy różańcowej. Chciałabym być zdrowa.

Bożena S.
Bożena S.
22.02.15 19:28

Fajnie przynajmniej wiem, że nie jestem sama.

wojtekbeata1
wojtekbeata1
22.02.15 19:27

Piękny komentarz….bardzo duchowy. Ja dokładnie w środę popielcową rozpoczęłam nowennę pompejańską. Wiem,że czasem brakuje wytrwałości, ale to juz koja druga nowenna…wytrwam 😀

Wiktoria
Wiktoria
22.02.15 19:12

przez chwilę czułam jakbym czytała o sobie 🙂

21
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x