Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Sylwia: Znaleziony Mąż

4 4 głosów
Oceń wpis

Cała moja historia z Nowenną Pompejańską zaczęła się w 2017 roku. To był dla mnie trudny czas rodzinny i wraz z rozpoczęciem tego roku rozstałam się z chłopakiem po dwuletnim związku. Zrodziła się w mojej głowie myśl wyprowadzki z małej miejscowości do Stolicy. Nie wiem skąd , ale koleżanka mnie do tego zachęcała i miałyśmy to zrobić razem od września.

Przez całe wakacje nagle zaczęły mi się wyświetlać na Facebooku informacje o Nowennie Pompejańskiej. Kilka razy wchodziłam na społeczności związane z Nowenną Pompejańską , ale zawsze sobie myślałam „gdzie ja będę odmawiała trzy różańce dziennie jak do tej pory nawet jednego nie odmawiałam i jakoś z Maryją nie było mi po drodze”. Było to dla mnie z jednej strony irracjonalne bo niby jak mogłabym ją odmówić, a z drugiej coś jakby mnie do tego ciągnęło. Jednak było coraz bliżej wyprowadzki, inne rzeczy stały się ważniejsze.

Był sierpień stwierdziłam, że chce mieć w pokoju do którego się wyprowadzałam dwa obrazki. Pana Jezusa i Najświętszej Maryji Panny. Przyznaję się, Pana Jezusa wiedziałam jaki chce obrazek, ale Najświętszej Panienki nie miałam pojęcia, żaden mi się jakoś nie podobał i tak wpadł mi jeden w ręce mówie dobra będziesz ty.

We wrześniu przeprowadziłam się do Stolicy , znów pojawiła mi się na Facebooku wiadomość o zbliżającej się Nowennie Pompejańskiej która zaczyna się 1 listopada. Jakie było moje niedowierzanie kiedy po odkryciu właśnie wtedy jak wygląda Matka Boża Pompejańska. Okazało się, że przypadkowy obrazek Matki Bożej, który kupiłam w związku z przeprowadzką był wizerunkiem Matki Bożej Pompejańskiej! To nie mogła być prawda, a była. Zrozumiałam, że będę się modliła i odmówię tą Nowennę Pompejańską.

Moją intencją była modlitwa o dobrego Męża. Odmówiłam całą Nowennę Pompejańską, nie zawsze idealnie, ale ukończyłam 24 grudnia, a od stycznia 2018 do mojej pracy, a pracowałam wtedy w sklepie, zaczął przychodzić mój obecny już Mąż 🙂 W 2021 wzięliśmy ślub, obecnie mamy dwójkę wspaniałych dzieci.

Śmiało mogę powiedzieć, że Najświętsza Panienka Pompejańska , podarowała mi miłość życia bo poznałam cudownego człowieka! Ale nie tylko, podarowała mi również Siebie. Od tamtego roku Nowenna Pompejańska jest ważną częścią mojego życia i jak nie mogłam znaleźć dobrego kontaktu z Maryją tak Ona postawiła mi Siebie na drodze tak po prostu.

Obecnie odmawiam 9 już Nowennę Pompejańską i za każdym razem zostałam wysłuchana ! Panu Bogu Niech Będą Dzięki! Jeśli jest ktoś kto myśli, że ma zbyt trudną sytuację , albo że jemu już nikt nie pomoże… Uwierz Maryja zawsze pomoże! może nie zawsze jak tego my oczekujemy , ale zrobi wszystko najlepiej jak potrafi , zgodnie z Wolą Bożą. Jeśli ktoś chce zobaczyć cuda w swoim życiu to śmiało mogę powiedzieć z Matką Bożą Pompejańską o nie walcz.

Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

1 Komentarz
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Urszula
Urszula
06.03.25 19:17

Wspaniale was Maryja poprowadziła. Życzę błogosławieństwa Bożego w dalszym życiu. Podczas czytania o twoim problemie przy wyborze obrazka Maryi przypomniała mi się pewna sytuacja z mojej przeszłości. Pozwolisz, że się podzielę. Byłam kiedyś na wycieczce w Chorwacji, wtedy jeszcze nie znałam Nowenny Pompejańskiej. Niektórzy Chorwaci umieszczali na swoich domach wizerunek Matki Bożej Pompejańskiej. Wowczas nie znałam Maryi w tym wezwaniu. Jak to na wakacjach zrobiłam zdjęcia, także tym obrazom i zapomniałam o wszystkim. Czułam pewne przynaglenie, w jakiś sposób mnie zaintrygowały, chociaż nie potrafiłam tego racjonalnie wytłumaczyć. Kilka miesięcy później tak sprawy się potoczyły, że odmówiłam pierwszą w swoim życiu… Czytaj więcej »

1
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x