Pragnę dać świadectwo uzdrowienia mojej córki z choroby anoreksji. Choroba zaczęła się w okresie dorastania i trwała około trzech lat. Powoli zanikały funkcje organizmu. Córka była wychudzona i bez sił do życia. Patrzyłam na nią i płakałam z bezsilności i bezradności, prosiłam, błagałam bez żadnego skutku.
Pobiegłam do Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie, opowiedziałam swoje troski i zmartwienia. Zamówiłam także Mszę Świętą o zdrowie córki za wstawiennictwem św. Antoniego z Padwy. W tym czasie cały czas odmawiałam nowennę pompejańską, gdyż wcześniej się o niej dowiedziałam. Całkowicie oddałam to wszystko Panu Bogu przez ręce Maryi. Kiedy się zorientowała, ze zdziwieniem stwierdziłam, że córka jest całkowicie zdrowa. Sama stwierdziła, że głupio postępowała, wyniszczając swoje zdrowie.
Dziś jest szczęśliwą żoną i matką a choroba nie zostawiła żadnych śladów w organizmie. Zachęcam wszystkich rodziców, zwłaszcza matki, aby zawierzali trudne sprawy swoich dzieci. Trudne a często nawet po ludzku beznadziejne Panu Bogu przez ręce Najświętszej Matki w nowennie pompejańskiej, gdyż jest to modlitwa niezwykle skuteczna.
Przepraszam Cię Matko, za wszystkie dni i lata zmarnowane, kiedy porzuciłam Różaniec, który w dzieciństwie tak żarliwie odmawiałam. A teraz dziękuję Ci Matko za wszystkie łaski które otrzymują ja i moja rodzina od Ciebie i Twojego Syna Jezusa Chrystusa.
Dziś nie wyobrażam sobie ani jednego dnia bez modlitwy różańcowej. Bogu niech będą dzięki za dobrych kapłanów i ludzi, którzy rozpowszechniają nabożeństwo nowenny pompejańskiej.
Twoja czcicielka na wieki.
Zobacz podobne wpisy:
Barbara: Nowenna pompejańska w intencji uzdrowienia z chorób
Zenek: Uzdrowienie z anoreksji
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański