Justyna: Praca i inne łaski

Już nawet nie pamiętam skąd wiem o nowennie pompejańskiej. Gdzieś kiedyś usłyszałam a przed odmówieniem pierwszej poczytałam świadectwa innych ludzi w Internecie.  

Byłam niepracującą mamą dwójki dzieci. Gdy zaczęły chodzić do zerówki i przedszkola postanowiłam znaleźć pracę żeby pomóc mężowi utrzymać naszą rodzinę. Mieliśmy kredyt mieszkaniowy, rachunki i z jednej wypłaty było nam naprawdę ciężko przeżyć.

Może ciężko w to uwierzyć ale już w pierwszych dniach nowenny dostałam pracę. Początkowo na kilka miesięcy ale byłam naprawdę przeszczęśliwa. Dokończyłam oczywiście moją nowennę pompejańską.

Po ponad roku zaczėłam odmawiać kolejną również o otrzymanie pracy. I tu znowu Mateczka zadziałała. Kilka dni po odmówieniu nowenny otrzymałam pracę. Było to 6 łat temu. Pracuję do dziś.

Odmawiałam jeszcze kilka razy nowennę pompejańską. Między innymi o szczęśliwe rozwiązanie mojej 3 ciąży. Dzieciątko urodzilo się zdrowe. Dzisiaj ma 2 latka i przynosi nam wszystkim wiele radości o miłości.

Nie wszystkie nowenny zostały od razu wysłuchane ale wierzę głęboko, że Pan Bóg wie co robi i na wszystko przyjdzie czas.