Niedawno zakończyłam nowennę pompejańską w intencji nawrócenia i wypełniania woli Bożej w rodzinie mojego brata. Podjęłam nowennę, ponieważ brat odsunął się od kościoła i powolutku w ślad za nim podążała żona z dziećmi.
W trakcie trwania nowenny pompejańskiej zły atakował strasznie. Bywały momenty, że sama nie mogłam uwierzyć w to jak się zachowywałam. Również w rodzinie brata działo się sporo problemów. Łącznie z tym, że jednego dnia zarówno on jak i jego żona mieli kolizje drogowe swoimi autami. Przypadek?
Przy wigilijnym stole dowiedziałam się że ich 8 letnia córka od kilku tygodni śpiewa w dziecięcej scholi. Zapisała się do scholi w momencie kiedy trwała jeszcze nowenna pompejańska w ich intencji.
Nowe zajęcie ich córki wymusza na moim bracie coniedzielne mszę święte, ale również dodatkowe wizyty w kościele w dni powszednie.
Wiem, że to początek drogi ich nawrócenia. Dla mojego brata póki co niewiele to znaczy, ale Pan Bóg zawsze ma plan i różnymi ścieżkami próbuje doprowadzić swoje dzieci do siebie.
Nie ustaję w modlitwie za rodzinę mojego brata. Niech zawsze wyrażają zgodę na działanie woli Bożej w ich życiu!
Chwała Panu.
Zobacz podobne wpisy:
Łucja: Nowenna pompejańska i odmiana życia
Daria: Otrzymane łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański