Chciałam złożyć świadectwo kolejnej Nowenny Pompejańskiej. Nowennę odmawiałam o pomyślne rozwiązanie sprawy urzędowej. Nie chcę się rozwodzić nad szczegółami, ale pomimo mocnych argumentów mieliśmy niewielkie szanse na sukces.
W momencie gdy nikt nie liczył się z naszym zdaniem sięgnęłam po różaniec i zwróciłam się z prośbą do Matki Przenajświętszej. To Ona pomogła mi zachować spokój i dzielić się tym spokojem z mężem. Postawiła wreszcie na naszej drodze mądrych i wrażliwych ludzi, którzy poparli nasze zdanie. Wiem, że to jeszcze nie koniec naszych zmagań, ale odnieśliśmy ogromny sukces i decyzyjne osoby będą musiały wziąć pod uwagę nasze argumenty.
Nowenny Pompejańskie odmawiam od ponad roku z krótkimi przerwami. Matka Boża nigdy mnie nie zawiodła. Część intencji została od razu spełniona, a pozostałe jeszcze się nie rozstrzygnęły. Ale nawet przy tych sprawach, które wymagają czasu Matka Boża zawsze się o mnie troszczyła i obdarzała licznymi łaskami: wspierała, pomagała, poprawiała humor, dodawała nadziei, sprawiała, że doceniam drobne, codzienne rzeczy, stawiała na mojej drodze pięknych, pozytywnych ludzi.
Niezależnie od zawirowań, które dzieją się dookoła mam swoją bezpieczną przystań – wracam do cudownego męża, wspaniałych dzieci, mogę liczyć na moich kochających rodziców i wspierającą siostrę. Dzięki Matce Przenajświętszej codziennie zauważam i doceniam ten ogrom szczęścia, którym jestem obdarowana nowenna pompejańska ma potężną moc. Dziękuję Matko Przenajświętsza.
Zobacz podobne wpisy:
Michał: Uzyskanie pracy
Joanna: Laski i modlitwa
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański