Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Marzenka: Miłość

5 6 głosów
Oceń wpis

Właśnie dzisiaj skończyłam odmawiać Nowennę Pompejańską. Modliłam się w intencji o miłość , o szczęśliwy związek , ponieważ nie mogę zapoznać się z mężczyzną aby stworzyć szczęśliwy związek ( jakieś fatum).

W pierwszej części Błagalnej różańca na samym początku modlitwy bardzo płakałam , łzy same leciały z oczu, różaniec sam rozrywał się w rękach podczas modlitwy. W części dziękczynnej , chyba raz czy dwa razy płakałam, różaniec już nie rozrywał się, aż tak jak w części błagalnej.

Przez cały okres modlitwy różańcowej podczas odmawiania walczyłam aby tylko nie zasnąć podczas odmawiania. Czasami chciałam przerwać bo nie miałam chęci odmawiania. Po zakończeniu modlitwy różańcowej, mam odczucie obojętności (nie wiem czy to tak mogę nazwać), ale wierzę że będzie dobrze. Wierzę że moja prośba zostanie wysłuchana i znajdę miłość .

Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest

Zobacz podobne wpisy:

0 komentarzy
najnowszy
najstarszy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x