Bieżący rok był dla mnie bardzo trudny. Ale któż z nas wiedzie życie bez trosk i kłopotów?
Może teraz jeśli czytasz moje świadectwo również walczysz z przerażającym lękiem, próbujesz zapanować nad zmartwieniami i czarnymi myślami lub nie widzisz sensu i chcesz się poddać.
Moje ostatnie miesiące były wypełnione mieszaniną tego wszystkiego. I tylko dlatego, że odmawiam trzecią już nowennę w tym roku, byłam w stanie przetrwać najtrudniejsze chwile, kiedy sądziłam, że wszystko mnie przerasta, że już nie dam rady, że brak mi sił…
Maryja to najlepsza droga ucieczki od tego, co boli, przytłacza i odbiera oddech. Modlitwa na różańcu była dla mnie jak najlepsza psychoterapia. Każde różańcowe spotkanie z Najdroższą memu sercu Wspomożycielką zabierało lęk i rozwiewało mrok w mojej duszy dając nadzieję, że wszystko się ułoży, że z każdej sytuacji jest wyjście.
Dziękuję Ci Maryjo, że zawsze mogę na Ciebie liczyć. Nawet, kiedy wszyscy i wszystko zawodzi, Ty przenigdy nie pozostawiasz nikogo bez pomocy.
Zobacz podobne wpisy:
Jakub: zdrowie psychiczne
Zaburzenia lękowe
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański