Witam serdecznie wszystkich, kto będzie czytał moją historię. Po raz pierwszy o nowennie pompejanskiej i o jej cudownej mocy dowiedziałam się w szpitalu w kolejce do stomatologa od nieznajomej pani, która podzieliła się ze mną swoją historią.
Wysłuchałam ją uważnie, nawet nie przepuszczając, że kiedyś będę sama pragnęła skorzystać z tej pomocy. Za jakiś czas następna historia mnie spotkała w pociągu również od nieznajomej pani.
Ja miałam za sobą nieudane małżeństwo i kilka nieudanych związków partnerskich. Już zaczęłam tracić nadzieję, że kiedykolwiek mi się uda naprawdę dobrze ułożyć życie i trafić na osobę wartościową i odpowiedzialną , z zasadami.
Wtedy przypomniałam sobie o nowennie pompejańskiej i zaczęłam się modlić. Zostałam wysłuchana, na mojej drodze życiowej pojawił się taki człowiek, był od razu nastawiony poważnie i odpowiedzialnie, zaręczyliśmy się. Ale z powodu, że miałam pewne kłopoty z przygotowaniem dokumentów potrzebnych dla ślubu, potem z przyczyn finansowych nasz ślub zaczął się przeciągać i zaczęłam się już niepokoić, czy wogóle do niego dojdzie. Postanowiłam więc jeszcze raz odmówić nowennę pompejańską z prośbą o pomoc w tej intencji.
Rozpoczęłam odmawiać w pierwszy dzień Wielkiego postu i obiecałam , że , jak zostanę wysłuchana, koniecznie dam świadectwo o jej mocy. I teraz spełniam tę obietnicę. Miesiąc po ukończeniu odmawiania nowenny pompejańskiej wszystko zaczęło się układać z każdej strony i nam udało się zrealizować nasze dobre plany. Teraz mam pewność, że jak zwraca się do Matki Bożej Pompejańskiej z nadzieją i wiarą, z sercem, to Ona słyszy. Wiem, że jeszcze nie raz do niej się zwrócę. Niech moja historia pomoże uwierzyć tym , kto wącha się czy wątpi. To jest właśnie ta siła, która działa nawet wtedy, gdy wszystko zawodzi. Serdecznie pozdrawiam.
Zobacz podobne wpisy:
Mateusz: Miłość i praca, które nadeszły
Anna: Zaręczyny
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Życzę dużo wiary i miłości Bożej. Cieszę się Pani szczęściem. Każdy na to zasługuje a My czytelnicy wtrące się nie oceniajmy nikogo tylko się módlmy. Pozdrawiam
Ciekawi mnie, bo to taki telegraficzny skrót, jak to czasowo wyglądało wszystko i czy to spotkanie było zupełnie przypadkowe, czy z jakiejś inicjatywy?
A mnie ciekawi to pierwsze małżeństwo, czy było tylko cywilne, czy drugi to sakrament małżeństwa?
dokładnie to samo sobie pomyślałam…