Sylwia: Wymodlony Dar macierzyństwa

Chciałabym się podzielić moim świadectwem dotyczącym Nowenny Pompejańskiej. Odmówiłam w swoim życiu tą nowennę w pełni dwa razy i w tych dwóch przypadkach moje modlitwy zostały wysłuchane.

Pierwszą intencją w jakiej odmawiałam był dar potomstwa u znajomego małżeństwa, którzy 8 lat starali się o dziecko, dodam, że dwa razy dosięgnęło ich poronienie. Drugą intencją był dar potomstwa dla mnie i mojego męża, gdzie również byliśmy po dwóch poronieniach. Najpierw odmówiłam nowennę w ich intencji, następnie od razu zaczęłam w naszej intencji. W dniu kiedy kończyłam modlitwę w naszej intencji zrobiłam test ciążowy, okazał się pozytywny, cała ciąża przebiegała bez żadnych komplikacji i czułam w niej niesamowity pokój serca.

Znajomi, za których się modliłam zaszli w zdrową ciążę niecałe dwa miesiące później po nas, praktycznie dokładnie tyle dni ile trwa nowenna pompejańska. Czułam wewnętrznie, że to się stanie, wiedziałam, że to tylko kwestia czasu kiedy. W tym momencie mają już troje zdrowych dzieci, my wspaniałą dwójeczkę.
Jeśli chodzi o samo odmawianie, jest to trudna i niezwykle wymagająca modlitwa, często miałam rozpraszające, negatywne myśli, czułam, jakby coś specjalnie mnie od tej modlitwy odciągało… ale wtedy jeszcze żarliwiej starałam się modlić.

Generalnie, codziennie po skończonym całym różańcu, 3 częściach, czułam niesamowity pokój serca. I paradoksalnie- odmawiając nowennę miałam więcej czasu, to dziwne ale potrafiłam się tak ogarnąć żeby mieć spokojnie te 45 min dla różańca. Ta modlitwa jest niesamowita, pamiętajmy, że dla Pana Boga, nie ma nic niemożliwego!