Nowennę pompejańską odmówiłam kilka lat temu w intencji dorosłego syna. Chciałam żeby się ożenił, zostawił towarzystwo swych kolegów.
Pierwszą nowennę jak kończyłam usłyszałam rozmowę męża przez telefon z synem. Syn jadąc z pracy do domu samochodem miał wypadek. Wybiegł mu z lasu dzik prosto pod samochód. Samochód był już nie do uratowania. Syn wyszedł cały. Słysząc to pomyślałam, Matko Boża toż ja dopiero co skończyłam nowennę do Ciebie w jego intencji.. Ale zaraz przyszła mi myśl do głowy, że on jest cały i żyje. Po pewnym czasie zaczęłam drugą już nowennę też w jego intencji. Byłam może w połowie nowenny i dowiedziałam się, że ma dziewczynę. Już jest żonaty a teraz mają już małą córeczkę. Wszystko spełniło się o co prosiłam Matkę Bożą. Za wszystkie otrzymane łaski bardzo Ci dziękuję Matko Boża Pompejańską, Królowo Różańca Świętego.
Zobacz podobne wpisy:
Monika: Nowenna nie do odparcia
Iza: Zawsze warto odmawiać nowennę pompejańską
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański