Córka Maryi: Łaski przez Nowennę Pompejańską

Nowenna pompejańska towarzyszy mi od lat, gdyż Maryja jest największą Miłością Mojego Życia, a zwłaszcza Pani Jasnogórska! Przez 7 lat modliłam się o to, by wyjść za mąż. Nie było to łatwe, gdyż nie byłam już najmłodsza (wcześniej długi czas byłam w relacji), a wymagania były spore.

Rozpoczynając modlitwę w tej intencji nie sądziłam, że czasy na tyle się zmieniły i że będzie tak trudno, gdyż ci mężczyźni, którzy wiedzieli co mają robić byli już dawno w małżeństwach. Nie potrafiłam pogodzić się z panującym trendem odwrócenia ról płciowych, gdzie to kobiety narzucają się mężczyznom, nie chciałam tak biernego męża, a męża działającego i męskiego. Mimo tego nie ustawałam w modlitwie czekając na mężczyznę, który będzie mnie zdobywał, będzie szanował czystość i inne wartości katolickie.

Przez 7 lat toczyłam prawdziwą walkę bardzo zagorzałej modlitwy do wielu świętych, głównie jednak do Maryji, św. Józefa i św. Anny, zamawiałam msze św. w tej intencji, pościłam i pielgrzymowałam, modliło się też kilku księży i zakony. Nie pamiętam ile nowenn pompejańskich odmówiłam w tej intencji, ale z pewnością kilka. Ostatecznie kropkę nad „i” postawiła św. Anna, do której pielgrzymowałam 9 razy. Po ósmej pielgrzymce poznałam mojego obecnego męża, którego początkowo w ogóle nie brałam pod uwagę.

Jednak Jego szalona determinacja, nie poddawanie się jakimkolwiek przeszkodom i walka niczym lew o mnie i Naszą relację skruszyła chłód mojego serca, a dziś dziękuję Maryji, że dała mi na tyle roztropności i nie odrzuciłam tak wspaniałego człowieka. Kolejne nowenny pompejańskie w ilości 9 jedna po drugiej odmówiłam w bardzo ważnej i trudnej dla Nas sprawie – Maryja wyprosiła tą łaskę u Swojego Syna ok miesiąca po zakończeniu ostatniej nowenny i był to dla Nas prawdziwy cud. Aktualnie odmawiam kolejną – już drugą – Nowennę pompejańską w intencji potomstwa i bardzo wszystkich czytających to świadectwo proszę o modlitwę w tej właśnie intencji. Chwała Panu i Maryji!!