Dzisiaj zakończyłem swoją nowennę pompejańską. Była to moja pierwsza pompejanka w życiu, Bóg stawia na mojej drodze ludzi, których uczę się słuchać.
Co mi dało odmawianie różańca? Myślę, że nauczyło mnie obowiązkowości, wyciszyło w ciągu dnia, moje życie zwolniło, zostało przewartościowane.
Ostatnie trzy tygodnie do wieczornego różańca dołączyła moja żona. Chociaż mamy 35 letni staż, to nigdy sami wspólnie nie odmawialiśmy różańca. To już pierwszy owoc pompejanki. Wspólna modlitwa zbliża, łagodzi powstałe napięcia.
Wiem, że każdy czas jest dobry na rozpoczęcie zmiany swojego życia.
Niech się dzieje wola Twoja a nie moja Panie.
Zobacz podobne wpisy:
Małgorzata: Jest siła i moc i radość
Kryspina: spokój, obowiązek, łaski
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański