Nowenna pompejańska

Zawierz swój problem Maryi

Pokrzepiony: Będzie dobrze

Skończyłem wczoraj nowennę pompejańską. Mówiłem ją w rożnych intencjach: jedna się jeszcze nie rozwikłała do końca, a druga się rozwija.

Maryja zesłała sytuacje, które dają nadzieję na dobrą przyszłość. Matka Boża ma też poczucie humoru – po ukończeniu nowenny znalazłem parasol, który zgubiłem na jej początku (zatem półtora miesiąca minęło).

5 5 głosów
Oceń wpis
Zapisz się na cotygodniowe powiadomienia o świadectwach:
Powiadamiaj mnie o odpowiedziach
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
0
Co o tym sądzisz? Napisz swoją opinię!x