O Nowennie dowiedziałam się od teściowej. Ona już chyba trzecią odmawia w intencji mojego męża, ja cały czas myślałam, że nie dam rady odmówić nowenny „bo przecież to są aż trzy różańce”. Mąż próbował rzucić alkohol parę razy, jednak po tygodniu lub dwóch znowu wracał do picia. Pomyślałam, że pozostała już tylko modlitwa.
Pierwszą nowennę za męża pogrążonego w nałogu alkoholowym zaczęłam odmawiać 19 lutego, akurat zaczął się tydzień modlitw o trzeźwość narodu, pomyślałam, że kiedy jak nie teraz mam się za niego modlić. Było już między nami źle, pije od dawna, ale w ostatnim czasie zaczął już nawet zaniedbywać pracę, ale on oczywiście nie widział problemu.
W dziewiątym dniu odmawiania części dziękczynnej mąż oświadczył mi, że nie pije, przez dwa dni męczył strasznie, w końcu zaproponowałam mu, aby modlił się ze mną. Byłam pewna, że odmówi, a On wziął różaniec i zaczął się modlić. Dzisiaj jest 20 dzień jak mąż odmawia Nowennę Pompejańska w swojej intencji, a ja już zaczęłam drugą w intencji jego problemów z pracą.
l oczywiście mąż nie pije, przez co te Święta Wielkanocne były najpiękniejsze od paru lat. Matka Boska nas wysłuchała. Dziękuję z całego serca.
—
Zobacz podobne wpisy:
Monika: Pomoc dla mojego męża
Sławek: Miłosierdzie
Obrazki z Nowenną Pompejańską za darmo!
Medalik pompejański
Marzeno,
Maryi ciężko odmówić 🙂 W przypadku ciężkich nałogów, zapewne wiesz, ale muszę to napisać na wszelki wypadek, trzeba cały czas trwać na modlitwie, bo czasem bywa tak, jak Pan Jezus uprzedza w Łukasza 11, 24-26.
Pozostajcie pod opieką Maryi, wszystkiego dobrego.